Pozna cię po... odkurzaczu
Na co zwracają uwagę kobiety szukające idealnego kochanka? Rzecz jasna zwracają uwagę na wygląd, czy charakter, ale okazuje się, że kluczowe może być to, jak wybranek radzi sobie z odkurzaczem.
12.07.2012 | aktual.: 17.09.2012 15:41
I bynajmniej nie chodzi o sprośne dwuznaczności typu "długość rury", czy "siła ssania". Brytyjska psycholog Donna Dawson jest przekonana, że to jak facet radzi sobie z czyszczeniem mieszkania przekłada się na jego seksualny potencjał.
Zdaniem badaczki każdy ma swoją indywidualną metodę na posługiwanie się odkurzaczem. Można więc uznać tę czynność za wzorcową dla innych zachowań tej osoby. Dr Dawson obserwowała sprzątających mieszkania mężczyzn i doszła do wniosku, że na podstawie generalnych porządków można wyodrębnić pięć typów kochanków.
Pierwszy typ to sprzątacz ekspresowy - biega z odkurzaczem w tę i z powrotem, ale przez to omija całe fragmenty mieszkania. Jest z natury ambitny, ale bardzo niecierpliwy. I niestety w łóżku zachowuje się dokładnie tak samo.
Drugi rodzaj sprzątacza to zupełne przeciwieństwo pierwszego - jest metodyczny i zazwyczaj ma jedną, stałą technikę, której trzyma się od początku do końca. Jest dokładny i nie spieszy się. Zdaniem badaczki również w sypialni taki mężczyzna zachowuje się podobnie. Jest uważny, dokładny, ale czasami niestety dość przewidywalny, czy nawet - nudny.
Trzecia kategoria to faceci, którzy traktują odkurzanie jako formę wysiłku fizycznego, potrzebną do rozładowania codziennego stresu. Pracują ciężko i są przy tym bardzo dokładni. Spore szanse, że w czasie seksu będą robili wszystko, by jak najlepiej zadowolić partnerkę.
Czwarty typ to sprzątacz zamyślony - niby pracuje z odkurzaczem, ale tak naprawdę myślami jest bardzo daleko. Pochłonięty innymi sprawami zupełnie nie przykłada się do efektów swojej pracy. Łatwo domyśleć się, że - zdaniem badaczki - podobnie zachowywać się będzie w sytuacji intymnej.
I wreszcie piąty typ: męczennik. Ten mężczyzna sprząta tak, żeby wszyscy zauważyli jaki to z jego strony wysiłek i poświęcenie. Potrąca meble, szarpie się z nimi i z samym odkurzaczem, czasem więcej napsuje, niż posprząta. Według dr Dawson taki mężczyzna w łóżku jest biernym samolubem, który czuje się szczęśliwy, jeśli to partnerka zaspokaja jego, a nie odwrotnie.
Wyniki badań brzmią całkiem sensownie. Nas jednak zastanawia metodologia badań. Rozumiemy, że dr Dawson obserwowała mężczyzn w trakcie sprzątania. Ale to dopiero połowa badania. Jak zweryfikowała jego drugą część?
I jeszcze jedna kwestia - ciekawi nas niezmiernie jak pani psycholog zaklasyfikowałaby naszego rodaka, którego kilka lat temu w Wielkiej Brytanii przyłapano na seksie odkurzaczem. Przypomnijmy: w momencie, gdy znalazł go ochroniarz, Polak był całkiem nagi, a na kolanach trzymał popularnego w Anglii "Henry'ego Hoovera", czyli mały odkurzacz z przylepionym uśmiechem i oczami, między którymi tkwi rura.
Czyżby był to szósty - niesklasyfikowany typ kochanka?