2z13
Prawdziwe bestie
Jednak dla zbuntowanych nastolatków, którzy często szukają do naśladowania dość specyficznych wzorców osobowych czy dla artystów lubiących szokować publikę, temat zwyrodnialców mordujących dla zabawy to studnia z pomysłami. Powstają o nich filmy, książki, piosenki, czy artykuły, chociażby takie, jak ten. Lecz jeżeli zdecydowaliśmy się już poruszyć temat seryjnych zabójców, to po co skupiać się na "płotkach" pokroju Bundy'ego, Mansona, czy Gacy'ego?
Zapraszamy do galerii poświęconej największym mordercom ostatniego pięćdziesięciolecia - do tego "elitarnego" klubu wstęp mają jedynie osoby mające na swoim koncie minimum pięćdziesiąt skalpów... A ile ma najgorszy z nich?