Prosta recepta na lepszy związek
Jeśli wydaje wam się, że wspólne spanie w jednym łóżku jest wpisane w definicję małżeństwa, ten tekst może wywróć Wasz świat do góry nogami.
Są bowiem dowody na to, że spanie w osobnych łóżkach może bezpośrednio wpłynąć na poprawienie relacji małżeńskich oraz wydłużenie związku. Osobne łóżka nie tylko pomagają uniknąć kłótni o większą część kołdry, ale również zmniejszyć ryzyko chorób serca i wylewów – twierdzi Dr. Neil Stanley.
17.08.2012 | aktual.: 09.08.2013 12:26
„Jeśli śpisz z osobą, która wydaje dźwięki, wymachuje rękami, kopie i wychodzi do toalety w środku nocy, czy jeszcze dziwisz się, dlaczego nie możesz się wyspać?” – powiedział Dr. Stanley podczas Brytyjskiego Festiwalu Nauki. „Niewyspanie podnosi ryzyko depresji, chorób serca, wylewów, problemów z oddychanie, oraz ryzyko rozwodu i zachowań samobójczych”.
Porada Dr. Stanleya, dotycząca osobnego spania, wynika z badań snu, które jasno pokazywały, że 50% partnerów śpiących z osobami, które wierciły się w łóżku, również cierpiały na niespokojny sen.
Mimo to pary – w szczególności młodsze – wahają się przed spaniem osobno. Według badań opublikowanych w Daily Mail - 8% par 40-50 letnich decyduje się na osobny sen, podczas gdy aż 40% par 70 letnich śpi osobno.
Jeśli część z Was, czuje, że spanie osobno, może pomóc w ich związku, ale boicie się poruszyć temat, bojąc się reakcji partnera – oto, co radzi Dr. Stanley: „Ludzie mówią, że lubią czuć partnera obok, kiedy śpią. Żeby jednak czuć czyjąś bliskość, musicie być przytomni. Każdy lubi leżeć z partnerem i się przytulać, ale w pewnym momencie czujemy, że mamy ochotę po prostu iść spać. Czemu zatem nie iść spać samemu?” – mówi Dr. Stanley. – „Intymność jest ważna dla emocjonalnego zdrowia, a dobry sen jest istotny dla zdrowia fizycznego, emocjonalnego i psychocznego.” – kwituje.