Randki w ciemno? To się nie może udać
Jeżeli masz problemy z poderwaniem dziewczyny i stworzeniem szczęśliwego związku, a liczysz na to, że jakimś dziwnym trafem uda Ci się to zrobić na tzw. randce w ciemno - tzn. na randce z zupełnie nieznajomą osobą - jesteś w ogromnym błędzie.
Jak udowodnili niedawno australijscy naukowcy na łamach gazety "The Herald Sun", randki w ciemno są zdecydowanie mniej owocne niż spotkania z dziewczynami, które już znamy. Wszystko oczywiście przez... szczerość, czy raczej jej brak!
27.08.2010 | aktual.: 27.08.2010 16:55
Okazuje się, że podczas takich spotkań kłamiemy na potęgę, co prowadzi, albo do szybkiego zdemaskowania i wzajemnych pretensji, albo - co gorsze - do licznych konfliktów i rozczarowań kiedy już uda się stworzyć związek. A o czym najczęściej kłamiemy?
Kobiety na takich randkach zazwyczaj oszukują na temat... swojego związku. Bowiem wiele z nich decydując się na spotkanie, jest na stałe związanych z innym facetem. Nie są jednak w tych związkach do końca szczęśliwe więc profilaktycznie zaczynają rozglądać się za innym, wybierając osoby z poza swojego bezpośredniego otoczenia.
Ze zrozumiałych przyczyn, nie chwalą się swoją sytuacją przed nowopoznanym mężczyzną, a o randce oczywiście nie informują też swojego aktualnego partnera. Zabezpieczają się w ten sposób zarówno w stosunku do pierwszego jak i drugiego nie chcąc zostać na lodzie.
Z kolei mężczyźni najczęściej kłamią na temat swojej sytuacji materialnej - próbują przedstawić się ze zdecydowanie lepszej strony, niż jest w istocie.
I właśnie to pieniądze, a raczej stosunek do nich, stanowią największą różnicę w postrzeganiu drugiej osoby. Dwie trzecie z pośród ankietowanych mężczyzn uważa, że kobieta, która na randce stara się być oszczędna jest o wiele bardziej inteligenta i seksowna niż ta która wydaje bez umiaru.
Jednak zupełnie inne zdanie na ten temat mają panie. Dla większości z nich oszczędność mężczyzn na randce wcale nie świadczy o ich zaradności, czy skrupulatności, a o zwykłym sknerstwie. Dla pań, tacy faceci to zazwyczaj mało seksowni i mało inteligentni nudziarze.
Zatem panowie cóż nam czynić. Idąc na randkę z nieznajomą starajmy się, aby pierwsze spotkanie miało miejsce na początku miesiąca, zaraz po wypłacie, wtedy bowiem jesteśmy o wiele bardziej rozrzutni. Nawet jeżeli na kolejnej randce będziemy trzymać się za portfel, zawsze możemy próbować liczyć na pierwsze wrażenie. Gorzej jeżeli na drugą przyjdzie z ważącym 140 kg i mierzącym 2 metry mężem, którym zapomniała nam wcześniej powiedzieć.