Seks i alkohol
None
Zgrana para
Jedni piją napój bogów, inni - żeby zapomnieć. Czy warto pić alkohol przed stosunkiem i w jakich ilościach? Jest tyle samo opini co praktyków. Dla jednych wszystkie dziewczyny są piękne, tylko wina czasami nie starcza, inni uważają, że alkohol źle wpływa na potencję i potrafi zepsuć nawet dobrze zapowiadające się łóżkowe harce.
Barnauł to ponad 200-tysięczne miasto w azjatyckiej części Rosji (Kraj Ałtajski), położone nad rzeką Ob, około 250 km na południe od Nowosybirska. Właśnie w tym mieście, głównie w licznie działających tam sex-shopach, ale także i na półkach w sklepach spożywczych pojawiła się wódka o wdzięcznej nazwie „Seks”. Oczywiście produkt cieszy się ogromnym wzięciem wśród mieszkańców. Gdy „Seks” pojawia się na stole jednoznacznie sugeruje, jaki będzie scenariusz wieczoru. Butelka skraca więc tym samym drogę do łóżka lub otwiera temat, który z reguły zaczyna się po opróżnieniu jej zawartości. Inną kwestią jest, że na nową nazwę dla wódki zareagowała powołana specjalna miejska komisja ds. etyki społecznej. Jednak na decyzje związane z wycofaniem wódki „Seks” z półek trzeba będzie poczekać, gdyż moc sprawcza komisji nie jest duża. Dyskusja społeczna o przyzwoitości handlowców trwa a alkohol idzie jak woda.
Producenci wódki i jej sprzedawcy na całym świecie korzystają z przyjętego stereotypu, że alkohol jest nieodłączną częścią wieczoru, który ma lub powinien zakończyć się zbliżeniem intymnym. Stereotyp ten trudny jest do obalenia, gdyż większość ludzi ma różne doświadczenia związane z piciem alkoholu przed stosunkiem. Doświadczenia zdobywane w różnych okolicznościach i różnych warunkach. Dla jednych alkohol jest więc dopalaczem, dla innych usprawiedliwieniem skoku w boku, jeszcze dla innych trunkiem, który pozwala zrzucić z siebie płaszcz kompleksów. Podobne zachowania obserwowane są u mężczyzn jak i u kobiet.
Miłość na gazie
Rzeczywiście można znaleźć wiele przypadków, w których seksuolodzy rekomendują spożywanie małych ilości alkoholu przed stosunkiem płciowym, głównie po to by zredukować napięcie mięśniowe w organizmie i wyzwolić pozytywne nastawienie.
Oprócz tego alkohol w niewielkich ilościach „rozgrzewa krew”, co w przełożeniu na język ciała znaczy, że wpływa na zwiększenie popędu płciowego, który zaczyna dominować nad zahamowaniami wywołanymi np. wstydem. Niewielka ilość alkoholu, według jednej z teorii chroni mężczyznę przed zbyt szybkim wytryskiem, a tym samym wpływa na wydłużenie aktu płciowego. Należy pamiętać, że po wypiciu alkoholu w dawkach przekraczających minimalne ilości opisany wyżej proces rozluźnienia i miłej atmosfery zmienia się o 180 stopni i alkohol zaczyna działać inaczej, niże założyli to sobie partnerzy. Przede wszystkim przedawkowanie może wpłynąć na zupełny brak zahamowań, który w skrajnych przypadkach doprowadza do przemocy lub agresji.
Jeszcze częściej przedawkowanie alkoholu wpływa na obniżenie percepcji, zredukowanie bodźców emocjonalnych a w konsekwencji wywołuje zahamowania wzwodu u mężczyzn.
Piwo, piwko, piwunio (od 4 do 6 proc. zawartości alkoholu)
Jeszcze całkiem niedawno piwo było typowo męskim napojem wypijanym po pracy w budce przy przystanku autobusowym. W typowej, zadymionej pijalni wśród strudzonych dniem robotników i urzędników ciężko było znaleźć kobietę. Ale czasy się zmieniły, gdy na lokalne rynki zaczęły wchodzić nowe firmy z dynamicznie rozwijającymi się brandami.
Kończyła się era leżajskiego fulla i piwa głubczyckiego na rzecz smakowych redsów, gingersów, lekkich Millerów, które szybko przypadły kobietom do gustu. Tym samym na rynku pojawiły się piwa mocne (zawartość alkoholu pow. 6 proc.), skierowane praktycznie wyłącznie dla mężczyzn. Dzisiaj picie piwa w towarzystwie dziewczyny w żaden sposób nie jest postrzegane jako nietakt. Ba, często zdarza się, że to dziewczyna potrafi i chce wypić więcej piwa od chłopaka. Jednak warto wziąć pod uwagę, że piwo na rozgrzewkę przed seksem nie jest najlepszym wyborem. Związane jest to pojawieniem się w organizmie zbyt dużej ilości płynów. Wypełniony żołądek reaguje rozleniwienie.
Drugim, negatywnym objawem jest zaburzenie cyrkulacji krwi, i jej odpływ z tych rejonów, w których jest ona potrzebna przed stosunkiem. Po trzecie piwo zawiera fitoestrogeny, które mogą okłamywać system hormonalny w organizmie, co doprowadza do zahamowania procesu produkcji testosteronu i obniżenia tym samym pociągu płciowego. Pijąc piwo przed pójściem do łóżka z dziewczyną można znaleźć się w sytuacji „opiekuna haremu” – tzn. „dogonić dogonił, co robić dalej? – musiał zadzwonić” Resume: polecana, nieprzekraczalna dawka 1 litr
Gin&Tonic i drinki gotowe (zawartość alkoholu do 9 proc.)
Zawartość takich drinków to przede wszystkim spirytus i benzoesan sodu oraz liczne aromatyzujące, najczęściej nie do końca zdrowe substancje. Bąbelki – czyli sztuczne nasycenie drinków dwutlenkiem węgla jest wyjątkowo niekorzystne, szczególnie przed miłosna gimnastyką.
Tzw. „szybkie drinki”, lub inaczej napoje alkoholowe typu ready-to-drink prędko wchłaniane są przez organizm. Szybko powodują efekt nietrzeźwości, ale także relatywnie szybko są wydalane z organizmu. Według danych rosyjskich specjalistów cytowanych przez medportal.ru drinki typu gin&tonic wywołują stan podenerwowania, rozdrażnienia, uczucie niepokoju u co piątego konsumenta.
Wszystkie te objawy nie za bardzo pasują do tego, by zacząć namiętną przygodę pełną erotycznych uniesień Resume: polecana, nieprzekraczalna dawka 0,5 litra
Wina musujące – uff, rozkosz (zawartość alkoholu od 9,5 do 12 proc.)
Bąbelki powodują przyspieszenie procesu absorpcji, czego konsekwencją jest szybkie wprowadzenie się w stan krótkotrwałego upojenia. Szampana arystokraci piją zazwyczaj rano… to takie arystokratyczne powiedzenie, które mija się nieco z prawdą, gdyż to właśnie wieczór, szampan kawior lub truskawki wywołują atmosferę święta lub nawet magiczne klimaty.
Od setek lat szampany i wina musujące uznawane są za najbardziej romantyczny trunek, zbliżający parę i pogłębiający miłosne odczucia. To szampan zajmuje pierwsze miejsce wśród wszystkich gatunków alkoholu, które warto spożywać przed miłosnymi igraszkami.
Jeśli jednak pęknie więcej niż jedna butelka szampana można spodziewać się ciężkiego poranka, tupotu mew… co i tak nie powinno przesłonić niezapomnianych nocnych wrażeń. Resume: polecana, nieprzekraczalna dawka 0,3 litra
Wina gronowe – napój bogów (zawartość alkoholu od 11 do 14 proc.)
Prawdą starą jak świat jest, że Bachus i Amor idą noga w nogę od niepamiętnych czasów. Pewnie dlatego, że winom przypisuje się magiczną moc wzbudzania namiętności, pasji, emocji. Starożytni Grecy w czasie świąt i orgiastycznych zabaw wręcz kapali się w winie.
Jednak pili je rozcieńczone z wodą, bowiem uważali, że nie rozcieńczone wino piją wyłącznie barbarzyńcy. W Polsce przez długi okres komunizmu wino gronowe było luksusem, a bełty owocowe królowały na dyskotekach i w gospodach. Kultura świeczek, białego obrusu, białego szkła i czerwonego, gustownego wina na randce odrodziła się całkiem niedawno.
Wino jest więc mocnym wstępem do gry wstępnej, jest kulturalnym preludium do złamania pierwszych lodów. Resume: polecana, nieprzekraczalna dawka 0,2 litra czerwonego, 0,3 litra białego wina
Wódka - najmniej romantyczna jest butelka (zawartość alk. od 38 nawet do 50 proc.)
Wyciskacz łez może tak, lecz na romantyczny wieczór raczej się nie nadaje. Jednak wódka jest często wykorzystywana do „rozgrzewania chuci”. Wódka rozchodzi się w organizmie w miarę powoli, więc podobnie jest także ze stanem upojenia.
Ale granica pomiędzy dobrym nastrojem a stanem upojenia jest praktycznie niezauważalna i dlatego to właśnie wódka najczęściej psuje nawet bardzo dobrze zapowiadający się intymny wieczór.
Resume: polecana, nieprzekraczalna dawka 100 gramm
Koniak – oddech luksusu (zawartość alkoholu od 38 nawet do 42 proc.)
Koniak powstaje w wyniku destylacji wina gronowego. Ma właściwości pozytywne wpływające na układ krążenia, pomaga pozbyć się uczucia zmęczenia i ospałości, redukuje napięcie mięśniowe. Aromat i smak wpływają kojąco nie tylko na podniebienie, ale także oddziaływają na warstwę psychiczną.
Seksuolodzy polecają wypijać kieliszek koniaku przed długą i namiętna nocą – pomaga! Gdy para kochanków zechce rozgrzać się większą ilością koniaku, niż jeden kieliszek, to po nocy pełnej miłości, ważne jest, żeby partner wyszedł nad ranem, nie budząc kochanki, i wziął ze sobą niedopitą butelkę koniaku.
Później, koniecznie w okolicy pory obiadowej, partner powinien zadzwonić do partnerki, podziękować za przepiękny wieczór, nawet jeśli ta noc miałaby się więcej nie powtórzyć.
Resume: polecana, nieprzekraczalna dawka 50 – 100 gramm
Uwaga, przed dobrym seksem lepiej odpuścić sobie:
1. mieszanie mocnych alkoholi ze słabszymi, szczególnie w kolejności – mocniejszy słabszy. W ten sposób można doprowadzić do utraty świadomości i równowagi, nawet psychicznej w najmniej oczekiwanym momencie
2. absynt i jemu podobne – działają na centralny ośrodek mózgowy inaczej niż inne alkohole, mają głównie psychoaktywne działanie
3. mocne alkohole, głównie wódki sztucznie nasycane substancjami smakowymi. Niektóre sztuczne substancje smakowe mają lub mogą mieć skrajnie negatywny wpływ na sprawność seksualną
oprac.: mba (źródło: medportal.ru)