Siłownia. Najczęstsze błędy początkujących
Regularne wizyty na siłowni to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu. Aby się przekonać, że treningi w takim miejscu mogą pozytywnie przysłużyć się stanowi ciała i ducha, trzeba najpierw zacząć siłownię odwiedzać, a potem nie popełniać błędów, które mogłyby nas do niej zrazić. Warto też zachować pozytywne myślenie i nie przejmować się ewentualnymi niepowodzeniami, co – jak się okazuje – nie zawsze jest takie oczywiste. Oto niektóre z błędów – tych namacalnych oraz pojawiających się w myśleniu – które popełniane są przez osoby zaczynające swoją przygodę z siłownią.
Przetrenowanie
Wśród początkujących nierzadko można zaobserwować wielki entuzjazm związany z podjęciem wyzwania i rozpoczęciem regularnych ćwiczeń na siłowni. I trudno się dziwić. Wizyty w takim miejscu to przede wszystkim treningi, które oznaczają wysiłek fizyczny, a ten prowadzi do wydzielania endorfin, czyli słynnych hormonów szczęścia. Nie ma nic zaskakującego w tym, że niektórzy się od tego uzależniają. Ale trzeba pamiętać, że nawet tu należy starać się zachować zdrowy umiar, szczególnie na początku. U osób, które dopiero zaczynają i nie potrafią robić odpowiednich przerw pomiędzy treningami, nierzadko dochodzi do przetrenowania. U tych, którzy nie umieją odpoczywać, po pierwszym przypływie euforii, może się pojawić znużenie czy gorsze samopoczucie. Zdarza się również, że nadmiar ćwiczeń prowadzi do powstawania kontuzji. W ten sposób przekucie pierwotnego zapału w wymierne efekty staje się często niemożliwe.
- Osoby, które zbyt często przychodzą na kolejne sesje treningowe, mogą się przetrenować. Ja nigdy nie byłem świadkiem żadnej kontuzji, ale zdarzają się różnego rodzaju przeciążenia czy nadwerężenia – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Wawer z sieci klubów fitness i siłowni Jatomi. - Dlatego warto pamiętać o pewnych zasadach, które pozwalają zminimalizować ryzyko doznania uszkodzeń. Przede wszystkim rozgrzewka. Bez tego nie zaczynamy części głównej treningu. Do tego stretching na koniec treningu.
Wszystko i dużo
Czy może się zdarzyć, że ćwiczymy na różnych maszynach i to wcale niemało, a nie widzimy żadnych efektów? Oczywiście. I wcale nie jest to rzadkością. Zdarza się, że osoby, które przychodzą na siłownię pierwszy raz, nie mają żadnego planu. Wierzą, że jeśli spędzają w tym miejscu regularnie sporo czasu i wykorzystują różne nowoczesne przyrządy, służące do treningu różnych grup mięśni, to efekty przyjdą same. Niestety, taki chaos, brak planu oraz określonego celu mogą przynieść mizerne rezultaty. Zamiast błądzić, korzystać po omacku z różnych przyrządów, lepiej przygotować plan i wytyczyć cel. W razie trudności, warto zapytać o radę specjalistę, który pomoże nam dostosować program treningowy do oczekiwań oraz naszych aktualnych możliwości, uwzględniając przy tym takie czynniki jak stan zdrowia czy wiek.
Upiec kilka pieczeni na jedynym ogniu
Osoby postanawiające wziąć się w garść i zadbać o swoją kondycję często zadają pytania o trening idealny. Poszukują złotego środka, który jednocześnie pozwoliłby na zwiększenie siły, zadbanie o przyrost masy mięśniowej oraz udoskonalenie rzeźby. A wszystko to najlepiej przy jednoczesnej redukcji tkanki tłuszczowej. Eksperci studzą jednak emocje i przekonują, że taki trening, pozwalający na jednoczesną pracę nad wszystkimi wymienionymi zagadnieniami i uzyskanie przy tym świetnych efektów, nie istnieje. Nie ma drogi na skróty. Oczywiście podczas sesji treningowych łączyć można różne obszary, ale wtedy efekty są nieco gorsze.
Zniecierpliwienie
„Chodziłem na siłownię, ale nie było widać efektów, więc przestałem” - to popularny problem pojawiający się wśród osób, które rozpoczynają swoją przygodę z siłownią. Niektórzy już po kilku treningach, nie widząc zdumiewających efektów, rezygnują z kolejnych wizyt albo zastanawiają się nad sensem dalszych ćwiczeń. Tymczasem cudów nie ma. Wytrwałość i praca są kluczowymi czynnikami, niezbędnymi do tego, by osiągnąć sukces. Zadowolenie z rezultatów i muskulatury przychodzi z czasem. Zdaniem ekspertów, regularnie trenując i przestrzegając diety, pierwsze pozytywne zmiany można z reguły zaobserwować po upływie od dwóch do czterech tygodni. Zmienia się nie tylko ciało, poprawie ulega również samopoczucie.
Siłownia? To nie dla mnie
Ale czasami błędy w myśleniu pojawiają się jeszcze przed pierwszą wizytą na siłowni. Są osoby, które marzą o idealnej sylwetce, poprawieniu rzeźby ciała, ale wzbraniają się przed rozpoczęciem treningów. Bywa, że usprawiedliwiają się, że w ich wypadku fizjologia, metabolizm i tak nie pozwoliłyby na osiągnięcie zadowalających efektów. Oczywiście nie można tu uogólniać - zdarzają się przypadki osób, które mimo wcześniejszych starań, uzyskiwały mizerne efekty. Dlatego jeszcze przed rozpoczęciem treningów ważną decyzją jest znalezienie siłowni, gdzie będziemy mieć do dyspozycji specjalistów, którzy właściwie nami pokierują. Przede wszystkim nie wolno bać się pytać. Nie należy też się poddawać po pierwszych niepowodzeniach.
- Zawsze niezbędne jest indywidualne podejście, bo trzeba pamiętać, że każdy organizm jest inny – tłumaczy Krzysztof Wawer z sieci Jatomi. - Nie bez znaczenia jest zrobienie podstawowych badań. Ale zdarza się też, że konieczne jest wykonanie szczegółowych badań lekarskich i dopiero wtedy możliwe jest zaplanowanie odpowiedniego treningu oraz diety.
Jeśli swoją przygodę z ciężarami zaczynamy w dużej, profesjonalnej sieci – powyższe problemy nie powinny nas dotyczyć, jeśli zdecydujemy się na konsultację z trenerem. Dzięki niemu unikniemy podstawowych błędów, a jego wskazówki pomogą nam osiągnąć lepsze rezultaty. Świadomość umówienia się na kolejne sesje treningowe na pewno przysłuży się również naszej motywacji.