Skąd bierze się niewierność
27.05.2011 | aktual.: 27.05.2011 13:29
Która płeć jest bardziej skłonna do zdrady? To pytanie od lat pozostaje nierozstrzygnięte. Najbardziej powszechny jest pogląd, że to my - mężczyźni dzierżymy w tym względzie palmę pierwszeństwa. Jednak okazuje się, że to tylko pozory: zdaniem naukowców zdrada bierze się z władzy i pieniędzy.
Tak przynajmniej wynika z internetowego badania, w którym udział wzięło 1500 respondentów. Przy czym grupę tę dobrano bardzo starannie: 58 proc. uczestników ankiety to zwykli pracownicy, 22 proc. to menadżerowie, 14 proc. wybrano spośród wyższej kadry menadżerskiej, zaś 6 proc. stanowili dyrektorzy, prezesi i inni "szefowie szefów".
Wszyscy badani musieli odpowiedzieć na pytania zadane w ankiecie, a także dokonać własnej samooceny - określić, czy uważają się za osoby wpływowe, czy są pewne siebie, jak postrzegają ryzyko itp.
Okazało się, że im bardziej ktoś jest wpływowy i pewny siebie, tym większą wykazuje się niewiernością. I to - UWAGA! - niezależnie od płci! Naukowcy mają co do tego absolutną pewność: wpływowe kobiety wcale nie są wierniejsze od wpływowych mężczyzn.
[
]( #opinions )
- Panuje przekonanie, że kobiety na wysokich stanowiskach rzadko dopuszczają się zdrady. Wynika ono głównie stąd, że takich wpływowych kobiet jest po prostu mniej. Tak więc trudniej zetknąć się z efektami ich zachowań - tłumaczył Joris Lammers, szef zespołu badawczego. Zdaniem naukowca z biegiem czasu coraz więcej kobiet zajmować będzie kierownicze stanowiska i będą one przejawiać te same negatywne cechy i nawyki, które dotąd przypisywano mężczyznom.
A zatem szanowni panowie - możemy wreszcie spać spokojnie. To nie jakaś wrodzona skłonność, ani pula genów popycha nas w ramiona innych kobiet. Jest to całkiem naturalny proces, do którego inicjacji potrzebne są jedynie odpowiednie warunki. Tak więc naszej partnerce spokojnie możemy tłumaczyć się: "kochanie, uwierz, że gdybyś była na moim miejscu, też byś zdradziła".
(menonwaves)/ PFi