Zadbane, gładkie ciało, bez zbędnego owłosienia to niezmienny kanon kobiecego piękna. Kiedyś kobiety pozbywały się włosów za pomocą brzytew, miodu, a nawet przypalały je. Obecnie depilacja jest znacznie przyjemniejsza, a rynek preparatów coraz szerszy. Ostatnio z zabiegów depilacji coraz częściej korzystają mężczyźni.
Nadmierne owłosienie u mężczyzn występuje w związku z zaburzeniem gospodarki hormonalnej, głównie hormonów kobiecych. Golenie maszynką, woskowanie lub depilacja depilatorem to najmniej inwazyjne metody usuwania włosków, jednak nie zawsze skuteczne. Jedyną metodą na pozbycie się niechcianego owłosienia na stałe jest depilacja laserowa. Zabiegi wykonywane są w seriach co 6-8 tygodni. Dla osiągnięcia efektu trzeba wykonać minimum siedem zabiegów.
Depilacja laserowa będzie najskuteczniejsza dla osób o ciemnej barwie włosów i jasnej skórze. U blondynek może nie zadziałać, bo ich włosy pozbawione są melaniny.
- Usuwanie owłosienia powinno boleć. To oznacza, że skutecznie wypalamy meszki włosowe. Jeśli nie odczuwamy bólu to znak, że za mało energii wysyłane jest do mieszka włosowego. Mężczyźni zazwyczaj decydują się na depilację klatki piersiowej, lędźwi, a nawet pośladków - tłumaczy lekarz medycyny estetycznej, Krzysztof Gojdź.