Spali z tysiącami kobiet. Oto najwięksi podrywacze w historii
22.09.2016 | aktual.: 23.09.2016 15:04
Monogamia to jedna z najgorszych, najbardziej absurdalnych i nieżyciowych zasad funkcjonujących w świecie ludzi - dowiaduje się bohaterka amerykańskiego filmu „Wykolejona” od swojego ojca, który wyjaśnia kilkulatce przyczyny rozstania ze swoją żoną, a jej matką. Postawa odosobniona? Nic z tych rzeczy. Niektórzy z miłosnych podbojów uczynili filozofię życia. Osiągnięcia największych podrywaczy świata mogą szokować. Oto niektórzy z nich. m.in. Casanova, Hugh Hefner czy Russel Brand.
Zacznijmy jednak od postaci, której raczej nie kojarzymy z miłosnymi podbojami. W świadomości większości ludzi na świecie Fidel Castro to przede wszystkim dyktator. Niewykluczone, że dawny lider Kuby jest też jednym z największych bawidamków w historii. Miał dwie żony, ale słynął też z licznych romansów. W filmie dokumentalnym z 2008 roku, poświęconym życiu Castro, pojawiła się nawet liczba jego partnerek seksualnych. Kubański wódz miał przespać się z 35 tysiącami kobiet.
Czy to w ogóle możliwe? W filmie wyjaśniono, jak Fidelowi udało się uzyskać tak oszałamiający wynik: „Spał z przynajmniej dwiema kobietami dziennie. I tak przez cztery dekady. Jedna na obiad, druga na kolację. Bywało, że i na śniadanie zamawiał jedną”. Jak głosi legenda, Castro miał posiadać nawet specjalny zespół, który otrzymał tylko jedno zadanie - wynajdywać na kubańskich plażach najbardziej atrakcyjne panie.
ZOBACZ TEŻ:
Hugh Hefner
On uwielbia kobiety, a one kochają jego. Złośliwi twierdzą oczywiście, że bardziej niż jego kochają jego pieniądze oraz luksusy, które potrafi im zaoferować. Mimo 90 lat na karku, wciąż ma nieposkromiony temperament. I wciąż ugania się za urokliwymi i bardzo młodymi dziewczynami.
Hefner nie bez powodu uznawany jest za jednego z największych kobieciarzy XX wieku. Do historii przeszły wielkie libacje oraz seksualne orgie, które organizował w swoich posiadłościach. Założyciel „Playboya” z dumą przyznaje, że spał z tysiącami kobiet. Według pojawiających się wyliczeń, było ich od 2 do 5 tysięcy. Staruszek potrafi zaskakiwać również dziś. Cztery lata temu media na świecie obiegła informacja, że Hefner ożenił się z młodszą od siebie o 60 lat modelką.
ZOBACZ TEŻ:
Julio Iglesias
Hiszpański piosenkarz dorobił się nieco innego od Hefnera wizerunku. Choć obaj kochają kobiety, Iglesias zawsze uchodził za prawdziwego dżentelmena. Podobnie jak Hefner zapracował jednak na status zdobywcy. Zadanie ułatwiała mu nie tylko sława i południowa uroda, ale też nastrojowe, romantyczne ballady, których nagrał setki.
Licznik gwiazdora miał dobić do ok. 3 tysięcy pań. W wywiadach przyznał, że seks zawsze był dla niego czymś normalnym i naturalnym. Dodał też, że na punkcie dziewczyn i kobiet szalał już w wieku czterech lat.
ZOBACZ TEŻ:
Russel Brand
Popularny brytyjski komik i aktor to najmłodszy „podrywacz” na naszej liście. Gwiazdor przyznał, że jest erotomanem w chorobliwym stopniu. Jak twierdzi, z powodu swojego uzależnienia od seksu oraz potrzeby kolejnych podbojów musiał przejść nawet specjalistyczne leczenie w jednej z amerykańskich klinik.
Brand przyznał, że swego czasu posiadał nawet harem składający się z 10 kobiet. W owym czasie, gdy miał do swojej dyspozycji wiele pięknych kobiet na każde skinienie, i tak zdarzało mu się wyruszać na miasto na „polowanie”. Jak wyjaśnił, podczas podrywu trzeba wyróżniać się pewnością siebie, zręcznością oraz umieć oczarować kobietę.
ZOBACZ TEŻ:
Warren Beatty, Annette Bening
Od 1992 roku jest w związku małżeńskim z Annette Bening. Para doczekała się czworga dzieci, a ich małżeństwo uchodzi za wzorowe. To osiągnięcie o tyle niezwykłe, że zdobywca Oscara zasłużył na etykietę największego Casanovy Hollywood. Bliższe relacje łączyły go nie tylko z gwiazdami Hollywood (na liście tej znajdują się m.in. Natalie Wood, Brigitte Bardot, Jane Fonda, Joan Collins, Faye Dunaway czy Isabelle Adjani), ale też z setkami, jeśli nie tysiącami anonimowych piękności.
Biograf aktora obliczył, że udało mu się uwieść ponad 12,7 tysiąca kobiet. Kobiety, które były blisko niego, twierdzą, że kolejne romanse nie zmieniły go w nudnego łóżkowego rutyniarza. Elizabeth Taylor powiedziała kiedyś, że w skali 1-10 przyznałaby mu za jego umiejętności ocenę 15.
ZOBACZ TEŻ:
Wilton Chamberlain
Uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników w historii NBA. Nie tylko jego wyczyny na sportowych arenach robiły wrażenie, ale także te w sypialni. Koszykarz przyznał się do tego, że spał z 20 tysiącami kobiet. Dodał, że podczas miłosnych łowów zawsze kierował się jedną zasadą – nigdy nie sypiał z mężatkami.
- Niektórzy ludzie kolekcjonują znaczki, a Wilt kolekcjonował kobiety - powiedział o nim Seymour Goldberg, jego adwokat i bliski przyjaciel. Chamberlain całe życie pozostawał kawalerem. Zmarł w 1999 roku z powodu kłopotów z sercem.
ZOBACZ TEŻ:
Casanova
Pisząc o uwodzicielach, nie można pominąć także człowieka-legendy, którego nazwiskiem obdarzani są dziś najwięksi na świecie podrywacze. Choć żyjący w XVIII wieku podróżnik, pisarz i wielbiciel kobiet pozostaje synonimem specjalisty od miłosnych podbojów, prawdopodobnie zostałby zdetronizowany przez wielu współczesnych królów miłosnych łowów. Mało który z nich potrafiłby jednak z taką pikanterią opisywać szczegóły swoich kolejnych związków, jak czynił to Włoch. Casanova wprawdzie uwielbiał skakać z kwiatka na kwiatek, ale potrafił też dłużej trwać w niektórych związkach.
Ile kobiet mógł mieć przy sobie Casanova? Badacze obliczyli, że mogło ich być ok. 120. Jego sposób na zdobycie kobiety? Znaleźć taką, która ma właśnie kłopoty, wesprzeć ją, a potem oczarować miłym podarunkiem, gestem i przyjemnymi dla jej ucha słowami.