Po górach maszeruje tak, jakby odbywał rutynową musztrę w koszarach. Gdy o nich opowiada, używa fraz, którymi można by opisywać walkę. Uparcie nazywany "rosyjskim żołnierzem" Denis Urubko to doskonały przykład, że armia – jaka by nie była – potrafi oszlifować najtwardszy diament. Mistrzem można się urodzić, ale to dyscyplina i poznawanie własnych możliwości, jakie fundują swoim kadetom wojskowi, torują drogę do zwycięstw.