Tak powinien pachnieć każdy mężczyzna
Wbrew temu, co by się mogło wydawać, patrząc na lansowanych przez show-biznes bladych wymoczków w japonkach i pełnym make-upie, kobiety nadal pożądają prawdziwych mężczyzn, czyli po prostu samców.
Nie oznacza to wcale, że mamy przestać się golić, prać ubrań czy zrezygnować z odrobiny wody po goleniu i dezodorantu. Chociaż... z tym ostatnim to akurat ostrożnie - okazuje się, że męski pot, jeśli tylko jest zdrowy i świeży, w niezwykły sposób działa na kobiety!
Nawet najlepiej dobrany do naturalnej woni ciała zapach perfum, wody po goleniu czy dezodorantu w dużych ilościach może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. To, że alkohol zawarty w większości pachnących specyfików wysusza i wyjaławia skórę nie gorzej niż alkohol przyjmowany doustnie wyniszcza szare komórki, to mały pikuś. Jeśli wylejemy na siebie połowę butelki perfum, nawet tych, które nasza partnerka uwielbia, nie tylko będziemy wonieć niczym świeżo nastawiona nalewka na spirytusie, ale zniszczymy swój naturalny zapach, który - co tu dużo mówić - działa na kobiety niczym wabik.
Mityczne feromony, którym przypisuje się zdolność budzenia miłości i pożądania "od pierwszego wąchnięcia", są co prawda bezwonne, ale zbyt duża ilość perfum, negatywnie działając na skórę, zaburza naturalne działanie znajdujących się w niej gruczołów. Tym bardziej, że "zapach mężczyzny" t to woń bardzo przez kobiety pożądana.
Jednak, by potem nęcić, a nie odstraszać, należy pamiętać o kilku rzeczach: leki, używki, choroba, a także sztuczne czy mocno przyprawione potrawy zmieniają nasz naturalny zapach, z reguły na niekorzyść. Nie zdziw się, gdy po fast foodowym maratonie zapijanym drinkiem z zupką chińską będziesz śmierdział gorzej niż to, co spłukujesz w ubikacji.
Druga kwestia to to, w co się ubieramy. Niektóre tkaniny syntetyczne prowadzą do "zagrzewania się" ciała, czemu z reguły towarzyszy niezbyt przyjemny zapach. By tego uniknąć wybieramy tkaniny lekkie i przewiewne, a jeśli syntetyczne to tylko takie, które pozwalają skórze oddychać.
Co w sytuacji, gdy wszystkie te zalecenia nie pomagają i nawet nasz najświeższy pot bardziej przypomina zdechłego piżmaka niż perlące się kropelki rozżarzonej męskości? Nic straconego - zawsze można wspomóc się niewielką ilością kosmetyków. Okazuje się, że najbardziej podniecającą nutą w męskich zapachach są... cytrusy. Wszystko dlatego, że ich zapach sprawia, że kobiety czują się młodziej, a zatem łaskawszym okiem spoglądają na męskie towarzystwo. W drugiej kolejności idą... puder dla dzieci oraz cukierki. Może zatem zamiast mężczyznami powinny otaczać się dziećmi.