SeksTo oni korzystają z usług prostytutek

To oni korzystają z usług prostytutek

Czy trzeba skuteczniej monitorować agencje towarzyskie, by uchronić nieletnich przed czyhającymi tam na nich niebezpieczeństwami? To pytanie mogłoby się wydawać bezpodstawne, gdyby nie wyniki reprezentatywnych badań seksualności Polaków w wieku reprodukcyjnym - "Seksualność Polaków 2011".

To oni korzystają z usług prostytutek
Źródło zdjęć: © AFP PHOTO/THOMAS SAMSON

10.10.2012 | aktual.: 10.10.2012 15:59

Badanie przeprowadzone przez Polpharmę i profesora Zbigniewa Izdebskiego - jedynego Polaka, który jest stałym współpracownikiem Naukowego Instytutu ds. Badań nad Seksem, Płciowością i Prokreacją im. Kinsey'a na Uniwersytecie Indiana w USA - uwidacznia, z jak wielu rzeczy dotyczących naszej płciowości nie zdajemy sobie sprawy. Polaków szczególnie szokuje seksualność osób nieletnich, które przez wielu dorosłych są postrzegane jako istoty pozbawione życia erotycznego. Tym bardziej niepokojącym dla wielu osób jest fakt, że to właśnie młodzież szkolna w wieku od 15 do 17 lat najczęściej przyznaje się w ankietach do korzystania z płatnych usług seksualnych.

Obraz

(fot. infografika.wp.pl)

"Czy kiedykolwiek korzystał/a Pan/Pani z usług agencji towarzyskiej lub innych osób świadczących usługi seksualne za wynagrodzenie (pieniądze, mieszkanie, towary)?"

Na tak postawione pytanie twierdząco odpowiedziało 14 procent respondentów w wieku od 15 do 49 lat. Może się wydawać, że to wcale nie tak duży odsetek społeczeństwa, zważywszy na szacunkowe dane dotyczące ilości osób oferujących płatne usługi seksualne (już w roku 2004 mówiło się o 150-160 tysiącach pracujących w tej "branży" osób i o istnieniu około 15 tysięcy agencji towarzyskich), jednak zatrważającym jest fakt, że aż 20 procent klientów prostytutek to... nastolatki w wieku od 15 do 17 lat. Drugą co do liczebności grupą przyznającą się korzystania z usług prostytutek są młodzi dorośli w wieku od 18 do 24 lat (16 proc.). W podobnym badaniu wykonanym w roku 2005 najliczniejszą grupą korzystającą z płatnych usług seksualnych byli mężczyźni w wieku od 25 do 29 lat. Widoczny jest zatem wzrost zainteresowania takimi usługami wśród młodzieży.

"Przytoczone wyniki badań są według mnie wskaźnikiem znaczących przemian w obyczajowości seksualnej młodzieży. W poprzednich edycjach badań taka tendencja nie występowała. Wpływ mediów, liberalizacja norm obyczajowych, presja środowiska rówieśniczego, swoista moda - wszystko to może powodować, że młodzi chłopcy, w skali dotąd niespotykanej, korzystają z usług agencji towarzyskich. Być może spowodowane też jest to występowaniem obaw, psychicznych barier w budowaniu bliskich relacji interpersonalnych, w tym relacji intymnych z rówieśniczkami. Jedną z przyczyn może być ograniczenie kontaktów społecznych do świata wirtualnego, inną trudności związane z niedookreśleniem przepisu roli płciowej mężczyzny. Zapewne obraz tych przemian byłby nieco inny gdyby nie to, że zarówno szkoła, jak i rodzice, w niewystarczającym stopniu podejmują temat seksu z młodzieżą. Jeśli ani rodzic ani szkoła nie dają młodemu człowiekowi odpowiedzi na nurtujące go pytania dotyczące seksualności, to szuka on na nie odpowiedzi w internecie,
u rówieśników, czy też decydując się na skorzystanie z usług seksualnych" - ten cytat wypowiedzi prof. Izdebskiego trafnie podsumowuje wyniki badań, jednak internauci w komentarzach przypominają o nieścisłościach wynikających z nastawienia młodzieńców wypełniających ankiety dotyczące życia seksualnego.

Czy młodzież kłamie w ankietach?

Nie chcemy podważać wyników badań wybitnego naukowca, ale należy przypomnieć, że w ankietach dotyczących seksualności mężczyźni zdają się zawyżać dane. Jak to możliwe, że mężczyźni posiadają zazwyczaj większą liczbę partnerów seksualnych niż kobiety i częściej przyznają się do zdrady? Innym przykładem obrazującym rozmiary takich kłamstw są badania dotyczące długości "przeciętnego ludzkiego penisa". "Przeciętny penis" ma prawie 16 cm, jeśli pomiarów dokonują badani i około 14 cm, gdy pomiarów dokonuje przeszkolony personel.

Czy nastolatkowie kłamią w ankietach? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale jeśli nawet wyniki badań nie odzwierciedlają w 100 procentach rzeczywistości, to dane w nich zawarte zmuszają nas wszystkich do myślenia. Okazuje się bowiem, że nie tylko chłopcy, ale także dziewczęta poczynają sobie coraz śmielej. Co więcej, młode kobiety częściej niż ich rówieśnicy eksperymentują seksualnie. 28 procent młodych respondentek przyznało się do stosunku pochwowego - podczas gdy w tej samej grupie wiekowej (15-17 lat) pierwszy raz miało za sobą 22 procent chłopców. Seks analny uprawiało 10 procent dziewcząt i 8 procent chłopców, a seks oralny 12 procent dziewcząt i 10 procent chłopców.

Nawet jeśli duży statystyczny wzrost korzystania z usług prostytutek wiąże się z czczymi przechwałkami, to i tak powinniśmy wnikliwiej przyjrzeć się temu zjawisku i zastanowić się, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z procesem przemian obyczajowych, które trwałe przeobrażą nasze społeczeństwo. Czy będą to zmiany na lepsze?

(Puch)

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)