Trwa ładowanie...
13-01-2014 12:39

To podstawowa oznaka bezpłodności u mężczyzn

To podstawowa oznaka bezpłodności u mężczyznŹródło: Fotolia
d2ux8fq
d2ux8fq

Po czym poznać, że dany facet może mieć problemy z płodnością? Nie potrzeba żadnych skomplikowanych testów - podstawowym wskaźnikiem jest... głos

A raczej jego tembr. Choć z pozoru ta informacja może wydawać się dziwną, to jednak wysokiej klasy naukowcy z Uniwersytetu Zachodniej Australii nie mają złudzeń - to czy mężczyzna ma szansę zostać ojcem, najprościej ocenić właśnie po głosie. Co ciekawe, już od zarania dziejów, panie przy wyborze partnera kierowały się w dużej mierze właśnie barwą głosu mężczyzny, która to przez płeć piękną uznawana była za cechę świadczącą o sile faceta i stawianą na równi z muskulaturą oraz owłosieniem - a, jak podaje magazyn "Logo" - ceniona wyżej niż... długość członka.

To właśnie te trzy czynniki: mięśnie, włosy i dudniący bas, od stuleci pomagają niewiastom odróżniać prawdziwych mężczyzn - samców alfa - od nieopierzonych wilczków, których materiał genetyczny przedstawia znikomą wartość. Natomiast sam wybór właśnie tych elementów męskości, jako punktów odniesienia, jest dla naukowców jak najbardziej uzasadniony, bo to właśnie spod tych cech zdecydowanie najbardziej wyziera testosteron, a więc esencja męskiej witalności i znaczenia dla ewolucji - piszą eksperci na łamach "Daily Mail".

A jednak okazuje się, że sposób dekodowania tych informacji jest błędny...

d2ux8fq

Bo choć owszem, sześciopak na brzuchu, biceps wielkości kosza na śmieci i głos, niczym wykuty w marmurze, mogą wydawać się kobietom pociągające, to jednak świadczą one nie o potencjale, a raczej o wadliwości genetycznej danego mężczyzny.Jak dowiedli australijscy badacze, pod kierownictwem profesorów Leigh Simmonsa, Marianne Peters oraz Gillian Rhodes, o ile prawdą jest, iż mięśnie i mocny głos wskazują na pokaźne porcje testosteronu, to jednak wbrew pozorom nie oznacza niczego dobrego. Okazuje się, że testosteron - w zbyt dużych ilościach - osłabia męskie nasienie...

Oglądaj także:

PRAWDZIWA REWOLUCJA W WATYKANIE. PAPIEŻ OCHRZCIŁ NIEŚLUBNE DZIECKO! >>

Aby dowieść swoich racji, uczeni wykonali badanie, w toku którego najpierw poprosili grupę kobiet, by wysłuchały 54 próbek męskich głosów i zaznaczyły w kwestionariuszu te, które wydają im się najbardziej zmysłowe i pociągające - jak nietrudno się domyślić, wygrały mocne, basowe głosy. A następnie, badacze pobrali próbki nasienia od mężczyzn nagranych wcześniej na taśmy i zbadali je. Ku zdziwieniu specjalistów, okazało się, że właściciele głosów będących wabikami na płeć piękną, w istocie mają nasienie wiele gorszej jakości, niż mężczyźni o głosach normalnych czy wręcz wysokich. Główną słabością próbek była niska ilość plemników.

A więc paradoksalnie, to ci mężczyźni, którzy uważani są za najbardziej w typie macho, mogą mieć największe problemy z zapłodnieniem partnerki. Czyżby to była kolejna złośliwość natury? Niewykluczone. Badacze przypuszczają, że być może został tu zastosowany tzw. mechanizm "coś za coś" i tak, podczas gdy jedni panowie mają mięśnie ze stali i głos jak Leonard Cohen, inni są chudzi, chorowici, ale za to posiadają wspaniałe plemniki. Przyznajemy, że brzmi to co najmniej komicznie, jednak z nauką nie można się kłócić. Cóż, drogie panie, czyżby nadszedł czas na zmianę kanonów idealnego faceta - im bardziej mizerny i skrzeczący, tym lepszy? Macie jakieś propozycje?

d2ux8fq

MW/PFi, facet.wp.pl

Czytaj także:

[

Oni chcą podróżować w czasie! ]( http://niewiarygodne.pl/kat,1031991,title,Czy-podroznicy-w-czasie-istnieja-Oni-postanowili-to-sprawdzic,wid,16318394,wiadomosc.html )

[

Tam znajduje się Arka Przymierza? ]( http://niewiarygodne.pl/kat,1031987,title,Coraz-blizej-poznania-jednej-z-najwiekszych-tajemnic-Starego-Testamentu,wid,16312700,wiadomosc.html )

d2ux8fq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ux8fq