Trójka z klasą

None

Obraz

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

/ 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

10 / 10Trójka z klasą

Obraz
© Dieter Rebmann

W S600 żyje duch prawdziwej klasy S. Tej sprzed 20 i 30 lat. Piotr R. Frankowski pokazuje, co najlepszego odziedziczył nowy Mercedes po swoich najbardziej wyjątkowych poprzednikach.

Upalny poranek w Fellbach, na przedmieściu Stuttgartu. Siedzę za kierownicą błyszczącego S600 serii W221.

Tu, w siedzibie Mercedes Classic, czekają dwa auta, z którymi wóz ten musi się zmierzyć. Pierwszy to 560 SEL z 1991 roku, ciemnoniebieski z welurową tapicerką, samopoziomującym zawieszeniem i stanem licznika wynoszącym... 3020 km. Drugi wóz to bardziej kanciasty 450 SEL 6.9, powstały w roku 1980, praktycznie nieużywany (ledwie 1000 km na liczniku).

Takim autem, tylko zielonym, jeździli Robert de Niro i Jean Reno w filmie Johna Frankenheimera „Ronin”.

Staruszek Frankenheimer, twórca filmu „Grand Prix”, wiedział, co dobre: kiedyś miał dokładnie taki sam samochód.

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę