Polki to demony seksu... wirtualnego
Jednak świadomość i tak jest coraz większa. Ważne jest jednak żeby we wszystkim zachować odpowiedni umiar. Nie można dać się zwariować, a o to niestety jest nietrudno.
Prosty przykład - jeżeli zdarza się, że kobieta w towarzystwie spuszcza wzrok, gdy pada słowo sperma, a przed komputerem fantazjuje o seksie analnym z 2 rosłymi Kenijczykami jednocześnie i do tego codziennie spędza przed monitorem 12 godzin, dzieląc się tymi marzeniami z użytkownikami erotycznych wortali społecznościowych czy internetowych for, to znak, że coś jest nie w porządku. W takim przypadku nierzadko potrzebna jest pomoc specjalisty.
Jednak i my musimy postępować rozważnie. Jeżeli to nasza przyjaciółka, albo co gorsze partnerka, nie zachęcamy jej, aby nagle spełniła swoje fantazje, ani nie prawmy jej wyrzutów. Warto odbyć spokojną i wyważoną rozmowę o fantazjach i potrzebach, a dobry seks poprzedzony pikantną kolacją, powinien być niezłym sposobem na powrót do świata rzeczywistego. Enter.