Używasz tego leku? Uważaj!
Dla 66-letniego Gentila Ramireza Polania z kolumbijskiego Gigante, ostatnia randka zakończyła się tragicznie. Mężczyzna przeżył najgorszy koszmar, jaki może spotkać faceta. A wszystko za sprawą małej niebieskiej pigułki. Otóż, jak podaje lokalna kolumbijska gazeta "La Nacion", Gantil chciał zaimponować swojej nowej partnerce. W tym celu - przed ich pierwszym zbliżeniem - Kolumbijczyk celowo zażył zbyt dużą dawkę popularnego leku na zaburzenia erekcji, wierząc, że "więcej znaczy lepiej". Przyniosło to opłakane skutki.
Cierpienie na własne życzenie
Lekarze i publicyści naukowi już od lat starają się uświadomić mężczyznom, że viagra to środek niebezpieczny, który należy stosować w ostateczności i dawkować z rozsądkiem. Niestety, te kampanie informacyjne nie zdają się na wiele. Już wielokrotnie pisaliśmy o tzw. rekreacyjnym zażywaniu błękitnej pigułki - coraz młodsi mężczyźni, sięgają po ten erotyczny dopalacz, choć wcale go nie potrzebują (z czasem faktycznie się uzależniają). Nie brakuje też podobnych Kolumbijczykowi, a więc mężczyzn, którzy umyślnie przekraczają zalecenia specjalistów wierząc, że to zwiększy siłę ich erekcji. Niestety, jak pokazuje przypadek 66-latka, to potwornie bzdurne przekonanie.
Już w wieczór zażycia garści medykamentu Gentil wiedział, że coś jest nie w porządku. - Wziąłem lek w sobotę o siódmej, a już o dziewiątej prosiłem sąsiada, by zawiózł mnie do lekarza. Ból był straszny - wspomina Polania w wypowiedzi dla ibitimes.co.uk. Niestety, w lokalnym szpitalu Gentil miał pecha, trafiając na niezbyt kompetentnych lekarzy - ci odprawili go z kwitkiem do domu, twierdząc że nie są w stanie mu pomóc. Z upływem czas ból nasilał się coraz bardziej. Zdesperowany Gentil udał się więc - po kilku dniach - do większego szpitala, położonego w miejscowości Neiva.
Za dużo błękitu
W Neivie z kolei lekarze orzekli, że już za późno na normalne działania. Utrzymująca się bolesna erekcja Gantila doprowadziła do powstania zadrapań i wybroczyn na członku, do ran wkradła się też gangrena - jedynym sposobem powstrzymania choroby przed rozlaniem się na całe ciało Kolumbijczyka była amputacja. W ten sposób mężczyzna, który celowo chciał "przedobrzyć" w łóżku, paradoksalnie pozbawił się seksu na resztę życia. Co ciekawe, to nie jedyny tak drastyczny przypadek odnotowany w ostatnich czasach. Dla przykładu, portal app.com pisze o pewnym Rosjaninie, który zmarł na skutek przedawkowania - lekarze stwierdzili zawał serca. "Daily Mail" podaje z kolei, że podobny los spotkał w 2012 roku zarządcę kościoła w South Hampton (podejrzewa się wręcz próbę samobójczą).
Jeśli z kolei mowa o najczęściej spotykanych skutkach przedawkowania błękitnej pigułki, to należą do nich: arytmia, bóle w klatce piersiowej, nagła utrata wzroku i słuchu, mdłości połączone ze zesztywnieniem żuchwy i opuchlizną całej twarzy. A także priapizm, a więc długotrwała, bolesna erekcja niezwiązana z pobudzeniem seksualnym. I to właśnie spotkało Gentila Ramireza Polania. Być może, gdyby mężczyzna szybciej uzyskał fachową pomoc, sprawa skończyłaby się inaczej. Niestety, tak się nie stało. Niech jednak ta historia stanowi dla wszystkich ostrzeżenie...
MW/PFi,facet.wp.pl