Jego życie zaczęło przypominać koszmar
Młodemu mężczyźnie udało się odepchnąć w bezpieczne miejsce pasażerkę, która chwilę wcześniej wyskoczyła z auta, po czym sam został porażony prądem o napięciu 10 tysięcy voltów. W ciągu kilku kolejnych minut jego twarz zmieniła się nie do poznania. Mitch cudem uszedł z całej sytuacji z życiem, ale z jego twarzy nie zostało właściwie nic. Poza tym stracił także nogę oraz dwa palce prawej ręki. Z tego, co działo się po wypadku, Amerykanin nic nie pamięta. I jak mówią jego znajomi - całe szczęście. Ale po tamtych wydarzeniach jego egzystencja i tak zaczęła przypominać piekło.
**[
ZOBACZ TEŻ: PRZEŻYLI, CHOĆ NIE MIELI WIĘKSZYCH SZANS ]( http://facet.wp.pl/przezyli-choc-nie-mieli-wiekszych-szans-6002212778164865g )**