Warhammer 40,000: Squad Command (PSP)
Na długo zanim gry wideo przebiły zyskami mega hity Hollywood, tematem do kazań z ambony były „papierowe” gry RPG tudzież „figurkowe” gry bitewne. Fakt, że przez wiele godzin w ciemnych pokojach, wśród klimatycznej muzyki przebywało ze sobą kilku samców (czasem z co twardszą dziewoją) niepokoił ludzi wyczulonych na aktywność Szatana.
Klasyczne gry fabularne i gry bitewne w dalszym ciągu mają się dobrze. Jednak nie aż tak dobrze jak oparte na nich gry elektroniczne. Pewnie więcej osób bawiło się w Baldur's Gate niż uczestniczyło w sesji D&D. Również gros ludzi grających swego czasu w Space Hulk nie wiedziało, że wciela się w bohaterów Warhammera 40k.
Właśnie świat wojennego młotka 40 tys. lat później świetnie nadaje się do wszelakich gier. Przede wszystkim do strategii. W końcu krucjaty, które trwają 10 tys. lat, moce chaosu, pozmieniani genetycznie ludzie i dzikie robaczywe rasy są czymś, co może podnieść ciśnienie każdemu miłośnikowi główkowania (ponoć nawet twórcy StarCraft inspirowali się tym systemem).
W strategii turowej na PSP – Warhammer 40k: Squad Command jest planeta. Na niej są wojska Chaosu, które szerzą negatywne emocje oraz brak poczucia humoru. Przeciwko nim stają nieliczne, słabo uzbrojone (oczywiście skazane na porażkę) siły Imperium. W grze kierujemy odziałem tych ostatnich czytaj dalej na gry.wp.pl...