Trwa ładowanie...
10-10-2014 10:45

Wystarczy tylko tyle piwa, by obniżyć męską płodność

Wystarczy tylko tyle piwa, by obniżyć męską płodnośćŹródło: 123RF.COM
d4lt7mj
d4lt7mj

Wszyscy starający się o dziecko wiedzą, jak ważna jest odpowiednia dieta oraz zdrowy styl życia. I choć powszechnie uważa się, że to jedynie potencjalne mamy powinny wystrzegać się alkoholu, który może wyrządzić nieodwracalne szkody dopiero co spłodzonemu potomkowi, okazuje się, że o napojach wyskokowych powinni również zapomnieć również potencjalni ojcowie. Powód? Mogą nimi w ogóle nie zostać. Nawet niewielka ilość alkoholu to dla męskiej spermy prawdziwa trucizna.

Niezbyt korzystny wpływ zbyt dużej ilości alkoholu na ludzki organizm jest powszechnie znany - w przypadku mężczyzn cierpi nie tylko mózg i wątroba, ale również układ krwionośny, którego prawidłowe funkcjonowanie jest kluczem do dobrej potencji i kondycji seksualnej. By znacznie obniżyć swój potencjał reprodukcyjny nie trzeba się jednak upijać i raczyć się hektolitrami drinków, które zrujnują nasze serce i w konsekwencji przyczynią się do impotencji. Już niewielka ilość alkoholu ma katastrofalny wpływ na jakość spermy.

Badania przeprowadzone na grupie 1221 Duńczyków w wieku 18-28 lat dowiodły, że nawet pięć jednostek alkoholu tygodniowo może znacząco wpłynąć na liczbę plemników w spermie, przy czym zmiana jest nie tylko ilościowa, ale również jakościowa: zdrowych i zdolnych do zapłodnienia komórek również jest znacznie mniej. Za jednostkę alkoholu naukowcy przyjęli jedno piwo, lampkę wina lub 40-mililitrowy kieliszek mocniejszego trunku.

Szkodliwe efekty są jeszcze bardziej widocznie w przypadku osób, które spożywały około 25 jednostek alkoholu tygodniowo: w porównaniu do bardziej umiarkowanych amatorów alkoholu koncentracja plemników w ich spermie była mniejsza aż o 33 procent, a liczba komórek o prawidłowym kształcie i budowie - o 51 procent. Co ciekawe, zależność ta nie występuje u mężczyzn, którzy pozwolili sobie na jednorazowy wyskok w postaci mocno zakrapianego weekendu. Opisany wyżej 33-procentowy spadek jakości spermy został zaobserwowany tylko u osób, które spożywają duże ilości alkoholu regularnie. O dziwo powodów do radości nie mają również całkowici abstynenci - ich sperma była gorsza niż mężczyzn, którzy sięgają po alkohol rzadko i z umiarem (poniżej pięciu jednostek tygodniowo).

d4lt7mj

Badani byli również proszeni o dostarczenie próbek krwi, na podstawie których uczeni przyjrzeli się poziomowi kluczowych hormonów odpowiadających za zdrowie reprodukcyjne. Choć poziom testosteronu był u osób niestroniących od alkoholu z reguły wyższy, spadała ilość SHBG - białka, które odpowiada za transport tego hormonu we krwi.

Badania nad związkiem między ilością spożywanego alkoholu i jakością spermy przeprowadzono niejako przy okazji ogólnej diagnozy stanu zdrowia młodych mężczyzn przyjmowanych do duńskiej armii w latach 2008-2012. Wyniki ukazały się w czasopiśmie branżowym "British Medical Journal".

Zobacz: Nowoczesny trening siłowyNowoczesny trening siłowy

d4lt7mj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lt7mj