Zapomniani przez rodaków Polacy nobliści
Znów głośno o polskich noblistach...
Nie tylko Sienkiewicz, Skłodowska i Wałęsa. Ci Polacy też otrzymali Nagrodę Nobla
Gdyby niektórym polskim laureatom Nagrody Nobla odebrać wyróżnienia, czego domagały lub domagają się niektóre środowiska, to poczet polskich triumfatorów znacząco by zubożał. Z drugiej strony, jeśli prześledzić historię, wówczas okaże się, że związanych z Polską osób uhonorowanych nagrodą jest znacznie więcej niż szóstka, o której zwykle się wspomina. Z pewnych względów nobliści ci są jednak pomijani.
Choć do jesiennego ogłoszenia nazwisk tegorocznych noblistów pozostało jeszcze sporo czasu, nad Wisłą temat tego wyróżnienia już dziś jest dość gorący. Emocje nie narastają wokół przyszłych laureatów, ale za sprawą jednego z historycznych wyborów Norweskiego Komitetu. Chodzi o Pokojową Nagrodę Nobla, która w 1983 r. została przyznana Lechowi Wałęsie. Te kontrowersje pojawiają się oczywiście w kontekście ujawnienia dokumentów, które zostały odkryte w domu wdowy po generale Czesławie Kiszczaku - działaczu komunistycznym oraz byłym szefie MSW. Akta rzucają nowe światło na przeszłość dawnego działacza opozycyjnego oraz byłego prezydenta w sprawie jego ewentualnej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Pojawia się coraz więcej głosów, że Lech Wałęsa, biorąc pod uwagę jego niejasną przeszłość, powinien zwrócić Nagrodę Nobla. Nie są to wyłącznie głosy anonimowych internautów. Podobny wniosek przedstawiło ostatnio Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych z Siedlec, do którego należą weterani
opozycji. Oliwy do ognia dolała Maria Kiszczak, wdowa po zmarłym w 2015 r. Czesławie Kiszczaku, która powiedziała niedawno, że Lech Wałęsa zawdzięcza Nagrodę Nobla właśnie jej mężowi.