Jak donosi agencja AFP, francuskim i hiszpańskim służbom specjalnym udało się zapobiec przygotowywanym przez baskijskich bojowników zamachom terrorystycznym. Francuscy i hiszpańscy antyterroryści rozbili grupę przygotowującą zamachy, a także aresztowali Jurdana Martitegiego, dowódcę zbrojnego ramienia baskijskiej organizacji niepodległościowej ETA
Jurdan Martitegi został zatrzymany w południowo-wschodniej części Francji podczas wspólnej operacji francuskich i hiszpańskich sił specjalnych.
Choć baskijska organizacja jest uważana przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską za organizację terrorystyczną, ze względu na nasze własne doświadczenia narodowo-wyzwoleńcze powinniśmy raczej unikać tak kategorycznych klasyfikacji. Porównywanie działań ETA, do postępowania np. Al-Kaidy jest dużym nadużyciem.
Według wyliczeń przedstawionych przez badaczy przedmiotu, ETA jest odpowiedzialna za śmierć ok. 800 osób w czasie ponad czterdziestoletnich zmagań i ciężkich walk o niepodległość Kraju Basków. Pamiętać jednak należy, że zazwyczaj nie były to osoby cywilne jak zwykło się powszechnie uważać.
Większość ze zorganizowanych przez ETA zamachów była skierowana przede wszystkim w przedstawicieli hiszpańskiej administracji na terenach okupowanych, a także w dowódców wojskowych hiszpańskich sił zbrojnych rozlokowanych w pirenejskich prowincjach.
Przyjmując zatem kryteria stosowane przez amerykańskich i europejskich technokratów, równie dobrze za terrorystów moglibyśmy uznać bohaterów z Kedywu, czy PPS-u Józefa Piłsudskiego.
AFP/(PAP) zab/ WP serg Zobacz również:
Jak smakuje wino u podnóży Pirenejów