Zobacz gdzie płynie zawartość Twojej toalety
22.11.2010 | aktual.: 22.11.2010 15:45
Swoje dni mają kobiety. Jest też dzień kota, nauczyciela, wolności podatkowej, pracownika socjalnego i ręcznika. Skoro pamięta się nawet o domenie publicznej (tak, taki dzień także istnieje) i pizzy, jakże by mogło być możliwe, by zapomnieć o tak nieodzownym towarzyszu codzienności, jakim jest sedes. 19 listopada był obchodzony Światowy Dzień Toalet.
Idea co najmniej dziwnego święta narodziła się w kraju, w którym hołduje się tak dziwnym obyczajom, jak zakaz żucia gumy w miejscach publicznych, czyli w Singapurze. Właśnie tam powstała Światowa Organizacja Toaletowa (WTO - World Toilet Organisation), która postawiła sobie za szczytny cel walkę o podwyższanie standardów toalet na całym świecie oraz zapewnienie ich tym, którzy toaletowego dobrodziejstwa cywilizacji są pozbawieni. Szczególną troską otoczone mają być szalety publiczne.
[
]( #opinions )
By promować całą akcję i zwrócić uwagę na doniosłość walki o lepsze toaletowe jutro, postanowiono potraktować temat nieco żartobliwie, by trafił do jak największej liczby odbiorców, którzy nie przejdą obok niego obojętnie. Na specjalnie utworzonej stronie internetowej (istnieje także jej polska wersja!) można prześledzić późniejsze losy tego, o czym zazwyczaj zapominamy, spuszczając wodę w ubikacji.
[
]( http://studio.wp.pl/i,Kupa-plynie,mid,1088922,foto.html )
Musimy jedynie wybrać czas, jaki minął od naszej wizyty w toalecie, oraz wybrać adres, pod którym doszło do tak, zdawałoby się, pośledniego zdarzenia, a na satelitarnej mapie właściwego naszej toalecie obszaru, ukaże się już droga, jaką musi pokonać nasza kupa, by dotrzeć do stacji utylizacyjnej. Drogę tę możemy śledzić na bieżąco, co rodzi dodatkową frajdę z możliwości kontrolowania również parametrów prędkości. Nawet się nie spodziewałeś, że to, z czym przed chwilą pożegnałeś się w toalecie, już kilkanaście minut po fakcie dociera poprzez kanalizację kilka kilometrów dalej!
Dla osób, które nie przejawiają aż takich skłonności narcystycznych, również przewidziano coś ciekawego - poprzez losowe wybieranie "spłukań", można obserwować drogę, jaką pokonują ekskrementy z tak znamienitych miejsc świata, jak Biały Dom, Kreml, Pałac Watykański lub budynek niemieckiego Bundestagu. Dla spragnionych bardziej swojskich klimatów, jest możliwość sprawdzenia, jaka kanalizacyjna droga prowadzi z budynku polskiego Sejmu.
[
]( #opinions )
Bo choćbyśmy się zapierali rękami i nogami, jest kilka rzeczy, których w naszej ludzkiej egzystencji, nie jesteśmy w stanie zmienić. Myśl tę uchwycił doskonale Król Sedesów z kultowego filmu "Chłopaki nie płaczą": "Od tysięcy lat wszystkim cywilizacjom, kulturom i religiom, wielkim wojnom i rewolucjom, najwybitniejszym ludziom na świecie zawsze towarzyszy kupa"...
... no to teraz popłynęliśmy...