26 lat temu przestały istnieć Milicja Obywatelska i Służba Bezpieczeństwa
Stanęło bijące serce partii
6 kwietnia 1990 roku rząd Tadeusza Mazowieckiego przeprowadził w Sejmie kontraktowym pakiet ustaw znoszących MO i SB. W ich miejsce powołano Policję i Urząd Ochrony Państwa
Budziły postrach, gniew, nienawiść, pogardę, ale także śmiech (często przez łzy) i drwiny. Bano się ich, lecz równocześnie układano o nich i ludziach w nich służących niewybredne dowcipy. Komunistyczne organy porządku publicznego - Milicja Obywatelska i Służba Bezpieczeństwa - przestały istnieć 26 lat temu.
6 kwietnia 1990 roku rząd Tadeusza Mazowieckiego przeprowadził w Sejmie kontraktowym pakiet ustaw znoszących MO i SB. W ich miejsce powołano Policję i Urząd Ochrony Państwa.
Milicja Obywatelska i bezpieka zostały powołane w 1944 roku, gdy na terytorium Polski weszła Armia Czerwona. Obie te formacje miały zapewnić trwałość (i wieczność) komunistycznej władzy nad naszym krajem. Miały uświadomić niepokornemu społeczeństwu, że będzie tak, jak to powiedział tow. Władysław Gomułka: "władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy".
Nominaci Moskwy z PPR i jej następczyni PZPR mieli, przy wsparciu MO i bezpieki, rządzić Polską do końca dziejów. Tak się jednak nie stało.