Z nowym wyglądem robi karierę
Paulat - w przeciwieństwie do wielu osób, które przeszły dziesiątki operacji plastycznych, by radykalnie zmienić swój wygląd bądź upodobnić się do kogoś innego - nie jest jednak osobą anonimową. Mężczyzna zrobił karierę w modelingu, gdzie swoje pierwsze kroki zaczął stawiać, gdy miał 18 lat. Dziś, mimo 35 wiosen na karku (w tej branży to już wiek nie tak młody) wciąż ma ważny kontrakt z Vanity Fair i intratne umowy z kilkoma innymi agencjami. Wciąż bierze udział w sesjach fotograficznych, które odbywają się na całym świecie. Według niego, spora liczba ciekawych propozycji to zasługa jego podobieństwa do popularnej lalki, co jest m.in. efektem licznych interwencji speców od poprawiania urody.
Wstrzykiwanie botoksu, kuracje przy wykorzystaniu plazmy bogatopłytkowej (substancja produkowana przy udziale własnej krwi, nazywana eliksirem młodości) czy działania specjalistów, które zaowocowały zmianą kształtu nosa oraz wyglądu twarzy - to wszystko dla popularnego w świecie mody Czecha brzmi znajomo. Według mężczyzny, dzięki tym zabiegom udało mu się tak długo utrzymać na fali.