5 oznak, że mamy do czynienia z psychopatą
02.09.2015 11:20, aktual.: 27.12.2016 15:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Psychopaci to znakomici aktorzy, ale są sposoby, żeby ich rozszyfrować
Szacuje się, że skłonności psychopatyczne ma od 1 do 4 proc. społeczeństwa. Ale nie oznacza to, że mamy zacząć się bać. Okazuje się bowiem, że osoby cierpiące na osobowość dyssocjalną wcale nie muszą być skłonne do przemocy czy być z gruntu złe. Na czym więc polega "prawdziwy psychopatyzm"? W felietonie dla "Independent" na pytanie to odpowiada Xanthi Mallett - antropolog sądowy, kryminolog i wykładowca uniwersytecki.
1. Naśladowanie emocji
Prawdziwi psychopaci gardzą zasadami, są impulsywni, często chętnie podejmują ryzyko i okazują całkowitą obojętność w stosunku do uczuć czy potrzeb drugiego człowieka. Jednocześnie potrafią być naprawdę uroczy - a przynajmniej takie sprawiać wrażenie.
Są bowiem dobrzy w naśladowaniu emocji, których nie odczuwają, a o których wiedzą, że odczuwać powinni, by nie wyróżniać się z tłumu. Mowa tu m.in. o wykazywaniu żalu, poczuciu winy czy współczuciu. Czy więc naprawdę nie można ich rozpoznać?
Jak zauważa Mallett, w momencie przeprowadzania wywiadu z psychopatą, który dopuścił się morderstwa, będzie się on starał być jak najbardziej dokładny i rzeczowy. Ale kiedy spytamy go o towarzyszące w tamtym momencie uczucia, powie on np. "to było bardzo niepokojące", ale nie "czułem się, jakby ktoś wyrywał mi serce", ponieważ tak głębokich uczuć nigdy nie doświadczył. Jeśli zaczniemy go przypierać do muru i żądać dodatkowych określeń, na pewno wpadnie w złość.
2. Ich sygnały werbalne i zachowanie nie współgrają ze sobą
Jak już zostało wspomniane, wielu psychopatów jest świetnymi aktorami i w sprzyjających warunkach może dobrze tuszować swoją niezdolność do odczuwania emocji. Ale ciągłe udawanie bywa męczące. Wiedzą oni zazwyczaj, co rozmówca chciałby usłyszeć, lecz popełniają też i błędy. Dlatego zdarza im się powiedzieć np. "okropnie mnie to zestresowało", lecz ich mimika twarzy lub wyraz oczu zupełnie nie odzwierciedlają tych emocji.
3. Lubią naruszać naszą przestrzeń osobistą
Wszyscy wiemy, że aby czuć się swobodnie w towarzystwie drugiej osoby, szczególnie takiej, z którą nie łączą nas intymne stosunki, potrzebujemy odpowiedniej przestrzeni - odległości mniej więcej półtora metra. Jest to jedno z tych uwarunkowań kulturowych, których naruszenie sprawia nam ogromny dyskomfort.
Tymczasem ludzie o skłonnościach psychopatycznych lubią przekraczać te granice. Badania opublikowane w magazynie "Frontiers in Human Neuroscience" wykazały, że osoby pozbawione emocji preferują skracanie dystansu z drugą osobą. Naukowcy doszli do wniosku, że jest to związane ze specyficzną budową mózgu psychopaty, a konkretnie z dysfunkcją występującą w okolicach ciała migdałowatego, która odgrywa kluczową rolę w regulacji emocji.
4. Bije z nich ogromna pewność siebie
Opisując tę cechę, Xanthi Mallett zauważa, że kiedy sam przeprowadzał rozmowy ze świadkami (jak się później okazywało - sprawcami) brutalnych przestępstw, wielu z nich wykazywało się zbytnią pewnością siebie, byli, jak to określił, "wyniośle obojętni" . Miał wrażenie, że bawią się z nim w kotka i myszkę, będąc z góry przekonanymi o własnej wygranej. Ich pewnego rodzaju rozbawienie całą sytuacją od razu budziło w antropologu uzasadnione przypuszczenie, że ma do czynienia z osobowością psychopatyczną.
5. Lubią nawiązywać do swojej prawdziwej natury
Co może nam się wydać zaskakujące, psychopaci zdają się czerpać przyjemność z sugerowania innym, kim tak naprawdę są. Mallett przywołuje przykład jednego z przesłuchiwanych mężczyzn (spełniającego wszystkie cztery wcześniejsze kryteria), który tuż po wyłączeniu kamery zaczął rzucać uwagi typu: "Gdybym go zabił, na pewno wybrałbym inne miejsce do ukrycia zwłok" lub "Masz szczęście, że nie rozmawiasz z którymś z moich starych znajomych, bo to, co byś usłyszał, mogłoby nie przypaść ci do gustu". Wszystko to brzmiało jak groźba, wypowiadana przez osobę przekonaną o własnej sile i bezkraności. Tak, psychopatów często można określić mianem ludzi charyzmatycznych.
Wciąż jednak należy pamiętać o podstawowej zasadzie: psychopaci to doskonali aktorzy, którzy znakomicie potrafią się wcielać w rolę "przeciętnego obywatela". To właśnie dlatego po popełnieniu przestępstwa tak często przez długi czas pozostają nieuchwytni.