6 rzeczy, których mogliście nie wiedzieć o latarkach
Pozwolą doładować smartfona, jednym palcem ustawić moc świecenia albo same zrobią to automatycznie. Nowoczesne latarki zaskakują wykorzystanymi rozwiązaniami – oto ich 6 funkcji, o których mogliście nie mieć pojęcia.
23.06.2016 18:33
Producenci prześcigają się w oferowaniu coraz bardziej zaawansowanego sprzętu. Trend ten dotknął również latarek - dziś nie wystarczy pochwalić się oszałamiającą mocą. Dużo większe wrażenie robią dodatkowe funkcje tych urządzeń, które sprawiają, że z czystym sumieniem można powiedzieć o nich „inteligentne gadżety”.
Moc w małym palcu
Użytkownicy latarek nie raz mogli się przekonać, jak irytujące potrafią być tryby świecenia. Na najniższych prawie nic nie widać, najwyższe wręcz pożerają zasoby akumulatora – trudno o złoty środek. Trzeba dołożyć do tego fakt, że często konieczne jest przejście przez wszystkie tryby, by np. przełączyć się z najwyższego do najniższego z nich. Problem ten rozwiązuje technologia ADS (Advanced Dimming System), pozwalająca na płynną regulację jasności. - Dzięki niej użytkownik jednym palcem może zmniejszać lub zwiększać moc świecenia, dopóki nie osiągnie tej idealnej dla swoich potrzeb – mówi Cyprian Lemiech, ekspert ds. oświetlenia przenośnego w firmie Mactronic.
Czujna latarka
Nie zawsze jednak istnieje możliwość, by ręcznie regulować moc dostarczanego przez latarkę światła. Ta kwestia szczególnie dotyczy rowerzystów, którzy musieliby puścić kierownicę, by ustawić odpowiednie światło lub użytkowników lampek czołowych, jak np. pasjonatów wspinaczki, którzy często mają zajęte ręce. W takim przypadku warto przyjrzeć się funkcji Light Sensor. Wyposażone w nią lampki korzystają z czujnika światła i automatycznie dopasowują moc świecenia do panujących warunków. Dzięki temu, wjeżdżając w ciemny zaułek lub opuszczając zacieniony las, użytkownik zawsze może liczyć na idealnie dopasowaną moc świecenia, a przy tym oszczędzić baterie.
Ciepło - blisko, zimno - daleko
Projektowaniu latarek towarzyszy dziś ważna myśl – producenci starają się przewidzieć, do czego użytkownik może potrzebować latarki. Oczywiste? Tak by się wydawało. Jednak zapomina się, że innego rodzaju światła potrzeba do oświetlania terenu, innego do wnętrza pomieszczeń lub czytania. Dlatego warto zwrócić uwagę na latarki wyposażone w dwa źródła światła – ciepłego i zimnego. – To pierwsze jest ostrzejsze, mocno i wyraźnie oświetla oddalone obiekty, drogę, którą się poruszamy. Z kolei ciepłe mniej męczy oczy i jest lepsze do oświetlania wnętrz namiotu lub odczytywania mapy – tłumaczy Cyprian Lemiech.
Gdy zabraknie prądu
Nowoczesne latarki zaskakują wielofunkcyjnością – wykraczają poza swoją tradycyjną rolę i nie służą już tylko oświetlaniu terenu. Fanom dłuższych rowerowych wypadów lub wypraw pod namiot z pewnością przypadnie do gustu funkcja banku energii. Wyposażone w solidny akumulator i gniazda USB lampki pozwalają naładować smartfona lub nadajnik GPS, co nieraz może okazać się niezbędne do bezpiecznego dotarcia do celu.
Z latarką bezpieczniej
Z kolei niezwykle wytrzymałe i trwałe latarki taktyczne mogą dzięki wyposażeniu w koronkę być wykorzystywane w walce wręcz lub do wybicia szyby – co szczególnie docenią przedstawiciele służb mundurowych. Podobnie, jak możliwość wykorzystania specjalnych kolorowych nakładek, które pozwalają używać latarkę jako oświetlenie sygnalizacyjne lub do oznaczania stref lądowania.