60 lat więzienia za zabójstwo kobiety!
Meksyk, Salwador, Honduras i Gwatemala - w tym państwach rokrocznie jest odnotowywanych najwięcej przypadków tzw. kobietobójstwa. Kobietobójstwo nie jest zwykłym morderstwem popełnionym na kobiecie. U jego źródeł leży nienawiść i pogarda do kobiety jako płci i tylko z tego powodu jest popełniane (analogicznie jak np. zabójstwa na tle rasowym).
Dotąd, mimo że Meksykiem co jakiś czas wstrząsały kolejne zbrodnie kobietobójstwa (np. znajdowano zbiorowe mogiły ze zmasakrowanymi zwłokami), zarówno stróże prawa, jak i wymiar sprawiedliwości byli bezradni wobec tego zbrodniczego przejawu kultury "macho". Same zaś ofiary - bezbronne.
28.07.2011 | aktual.: 28.07.2011 15:17
Ofiarami zagadkowych morderstw padają tzw. maquiladoras , czyli robotnice zatrudnione w amerykańskich fabrykach. Wiek typowej ofiary mieści się w przedziale od 14 do 25 lat. Zazwyczaj są to bardzo młode kobiety pochodzące z prowincji, które pracują w miastach, aby utrzymać całą swoją rodzinę. Maquiladoras zamieszkują specjalne osiedla robotnicze, żyją w blaszanych barakach, pozbawionych bieżącej wody oraz elektryczności. Pozostawione bez żadnej opieki, samotne w obcym mieście, z dala od rodzinnego domu - stają się wyjątkowo łatwym celem ataku.
Jeśli krewne ofiar zdecydowały się ścigać sprawców, często padały ofiarą zemsty i kolejnych mordów. Adwokaci, którzy zgadzali się im pomagać i prowadzić ich sprawy również kończyli w niewesoły sposób.
Schemat morderstw jest w większości przypadków ten sam. Ofiara zostaje brutalnie zgwałcona "por las dos vias", po czym zostaje uduszona. Przed śmiercią poddawana jest okrutnym torturom - przypalana papierosami, jej sutki zostają obcięte, a paznokcie wyrwane. Zwłoki zamordowanych, niczym śmieci, zostają porzucane na pustyni rozciągającej się za granicami miast lub na miejskich wysypiskach odpadów. Ciała niektórych ofiar są po śmierci rozpruwane i pozbawiane organów wewnętrznych.
[
]( #opinions )
Przyjmuje się, że winą za taki stan rzeczy należy obarczyć panujący system patrymonialny, z kultem macho, a także fatalną sytuację tamtejszych mężczyzn na rynku pracy. Właściciele amerykańskich fabryk zatrudniają kobiety zdecydowanie chętniej niż mężczyzn. "Kobiety mają sprawniejsze ręce, przychodzą do pracy trzeźwe, pracują o wiele wydajniej. Lepiej znoszą monotonną, wielogodzinną pracę"- wyjaśnia całą sytuację dyrektor jednej z fabryk. "Ponadto łatwiej nimi manipulować. Kobiety, nie są świadome przysługujących im praw, więc bez sprzeciwu godzą się na najpodlejsze warunki."
Specyficzna sytuacja na rynku pracy wpływa na frustrację bezrobotnych mężczyzn mieszkających w Ameryce Łacińskiej. Frustracja ich jest tym większa, że w myśl kultu macho, to mężczyzna powinien pracować i zarabiać pieniądze, zaś kobieta powinna wychowywać dzieci i zajmować się domem. Zgodnie z kultem macho kobietę należy traktować instrumentalnie. Brutalność gwałtów "por las dos vias" wskazuje na chęć absolutnej dominacji nad ofiarą, co również jest charakterystyczne dla kultu macho .
Według nieoficjalnych danych, w jednym tylko meksykańskim mieście Juarez, przez ostatnie piętnaście lat w bestialski sposób zamordowano około 4000 kobiet. Choć sprawą zajmowały się lokalna policja, dziennikarze z całego świata, obrońcy praw człowieka, a nawet grupa specjalnych agentów FBI, do tej pory nie udało się rozwiązać problemu.
[
]( #opinions )
Wszystko ma się zmienić wraz z wprowadzeniem nowelizacji kodeksu karnego, którą przygotowała Asamblea Legislativa del Distrito Federal czyli instytucji rządowej mającej uprawnienia legislacyjne. W nowelizacji postawiono na zaostrzenie kary stosownie do powagi przestępstwa i jak dotąd nieskutecznej walki z kobietobójstwami. Przede wszystkim kobietobójstwo uznano za odrębny rodzaj zabójstwa, a żeby odstraszyć potencjalnych sprawców kara musi być naprawdę wysoka. I jest! Nowy kodeks karny Meksyku przewiduje za zabójstwo kobiety z powodu jej płci aż 60 lat za kratkami.
Co prawda taka kara będzie obowiązywała jedynie w Dystrykcie Federalnym (czyli stolicy Meksyku i jej okolicach), ale i tak wydaje się to dużym krokiem naprzód. 60-letni wyrok więzienia to o 10 lat więcej niż można dostać za zabójstwo popełnione bez względu na płeć i tyle samo, co wojskowy kodeks karny przewiduje dla żołnierzy współpracujących z mafią (najpoważniejsza plaga w Meksyku).
Wymiar sprawiedliwości, kwalifikując dane przestępstwo jako kobietobójstwo i orzekając karę, będzie zwracał uwagę na szereg czynników: stopień okrucieństwa, ślady przemocy seksualnej, potencjalne wcześniejsze zastraszanie i prześladowanie ofiary, a także stosunek zależności i pokrewieństwa między ofiarą i zabójcą. Zaostrzenie kary to nie jedyny krok, jaki podjął meksykański rząd w walce z kobietobójstwem - zostanie utworzona specjalna baza, w której będą gromadzone informacje na temat niezidentyfikowanych kobiecych zwłok, które co jakiś czas są znajdowane w różnych miejscach kraju. Być może pozwoli to w przyszłości na odnalezienie sprawców.
KP, ley, PFi/ PFi
