8 kłótni będących sygnałem, że wasz związek się rozpada
18.10.2016 | aktual.: 18.10.2016 13:20
W każdym, nawet najlepszym związku zdarzają się kłótnie i nieporozumienia. Ich powody często bywają całkiem błahe: wystarczy powiedzieć coś, co należało przemilczeć, zapomnieć o zakupach czy (to już gorzej) rocznicy, mieć inne zdanie w ważnym dla partnera temacie. Drobne spięcia są nieodłącznym elementem związku. Ale większość nieporozumień i sporów szybko odchodzi w zapomnienie: wystarczy przeprosić, przeczekać lub sprawę przegadać, a po jakimś czasie znów wszystko wraca do normy. Tak bywa zazwyczaj. Jednak niektóre rodzaje kłótni i awantur powinny dać nam do myślenia w szczególny sposób, ponieważ mogą świadczyć, że w naszym związku dzieje się bardzo źle. I lepiej w porę ten problem zauważyć.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o status związku
Pierwsza randka, pierwsze wspólne wakacje, święta, przedstawienie drugiej połówki rodzicom, zamieszkanie razem – jest wiele etapów rozwoju związku. Problem pojawia się wtedy, gdy jedna strona wie już doskonale, w jaką stronę chce, aby zmierzał, podczas gdy druga się wciąż waha, bagatelizuje jego znaczenie i unika zaangażowania. Psychologowie zwracają uwagę, że jeśli po sześciu miesiącach wciąż nie potrafimy jednoznacznie określić, w jakim punkcie relacji się znajdujemy, mamy wątpliwości i obawy oraz nie widzimy wspólnej przyszłości z partnerem – najwyraźniej nie jesteśmy sobie pisani. Dla obojga zaangażowanych (i tych bardziej, i tych mniej) najlepszym rozwiązaniem będzie się rozstać.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o to, co jest zdradą, a co nie
W pewnym momencie i taki temat pojawia się „na tapecie” w większości związków. Dobrze, jeśli są to jedynie teoretyczne dociekania, gorzej, gdy trzeba ustalić pewne granice już po fakcie (np. ty flirtowałeś z koleżanką, ona zbyt blisko z kimś tańczyła na imprezie, któreś z was zostało przyłapane w dwuznacznej sytuacji). Amerykańska psycholog dr Hillary Goldsher zauważa, że brak porozumienia w tej kwestii bywa zazwyczaj zabójcza dla związku.
„Obie strony powinny wyznaczyć granicę, której przekroczyć nie wolno, należy wspólnie określić definicję oszustwa. Jeśli nie jesteśmy w stanie dość porozumienia w tej kwestii, nie będziemy się potrafili dogadać także w żadnej innej. A poczucie bezpieczeństwa i wzajemne zaufanie to podstawa każdego związku” – zauważa.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o rodzinę
Uwielbiasz spędzać czas ze swoimi rodzicami, ale nie znosisz jeździć do teściów? A może to właśnie ona w każdy wolny wieczór i popołudnie jedzie do swojej mamy, zamiast poświęcić czas tobie? Czujesz, że twoje zdanie mniej się liczy od opinii jej rodziny? A może właśnie ty w przypadku sporów nie stajesz po stronie swojej kobiety, tylko mówisz, że „przecież mama ma rację”. Kiedy na tym polu zaczynają pojawiać się awantury, miej się na baczności.
Specjaliści podkreślają, że będąc w relacji z osobą mocno związaną ze swoją rodziną, powinniśmy zaakceptować łączącą ich więź i spróbować się w niej odnaleźć. Z drugiej jednak strony w sytuacjach konfliktowych trzeba wyznaczyć granice i opowiedzieć się „po właściwej stronie”. A od tego, którą uznamy za właściwą, zależeć może trwałość naszego związku.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o seks
Bliskość fizyczna w związku jest bardzo ważna. Ale jeśli dla jednej osoby jest to kluczowa, centralna część relacji, zaś dla drugiej marginalna, bez której potrafi się obejść – powstaje problem. Jak podkreślają specjaliści, pary nie muszą mieć identycznego popędu płciowego i równie wielkich (lub znikomych) potrzeb, ale powinny być one przynajmniej podobne. Ważna jest także umiejętność dopasowania się do partnera – w tym przypadku sztywne zasady i ustalenia przeważnie są zabójcze dla związku.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o dzieci
Temat trudny i wyjątkowo bolesny dla wielu par, które zawczasu nie przedyskutowały kwestii chęci posiadania potomstwa. Bo jeśli jedna ze stron pragnie dziecka, a druga nie, ogromnie trudno jest dojść do porozumienia. W końcu walka o tak fundamentalne różnice pragnień rzadko kiedy jest owocna.
Jedyny sposób, aby zmierzyć się z tym problemem, kiedy nie jest jeszcze za późno (np. gdy nasz związek stał się poważny, wiemy już, że chcemy z drugą osobą spędzić życie lub – co gorsza – gdy dziecko jest w drodze) to przedyskutowanie tej sprawy w miarę wcześnie. Niekoniecznie (a wręcz odradzamy) na pierwszej randce, ale ważne, byśmy oboje mieli na przyszłe rodzicielstwo podobny pogląd i oczekiwania.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o styl życia
Jeśli jedno z nas lubi imprezowy tryb życia – zabawę, alkohol, spontaniczne całonocne wypady z kumplami lub przyjaciółkami, zaś drugie jest typowym domatorem, introwertykiem i ceniącym sobie spokój człowiekiem – taki związek nie będzie należał do łatwych. Ale też nie jest niemożliwy. Sprawdzi się jednak w tylko przypadku osób skłonnych do kompromisów. W przeciwnym wypadku trudno będzie nam wytrzymać ciągłe awantury i wyrzuty. Najlepiej więc, jeśli znajdziemy osobę, której styl życia po prostu nam odpowiada.
ZOBACZ TEŻ:
Kłótnie o pieniądze
Wielu z nas sobie powtarza, że jemu się to nigdy nie przytrafi. A jednak zdarza się znacznie częściej, niż byśmy tego chcieli. Wspólne pieniądze są ważne w związku – bez nich zaplanowanie czegokolwiek, od wakacji po przyszłość, jest bardzo trudne. Nie ma złotej reguły, stereotypy powoli odchodzą w zapomnienie, nie jest już ważne, kto w związku zarabia więcej, a kto mniej. Wciąż jednak jeśli jedna osoba próbuje oszczędzać, zaś druga szasta pieniędzmi na prawo i lewo – rodzą się konflikty, których rozwiązywanie jest nie tylko trudne, ale często także przykre.
Jeśli nie znajdziemy nici porozumienia co do sposobu ich wydawania, nasz związek zakończy się wcześniej niż później. Podstawą znowu są zdrowe relacje i podobny sposób myślenia, zbliżone oczekiwania. W przeciwnym wypadku czeka nas ciągła, żmudna walka, która wcale nie musi się skończyć pomyślnie.
ZOBACZ TEŻ:
Forma kłótni
Oczywiście kłótnie się zdarzają i zdarzać się będą. Ważny jest jednak także sposób, w jaki się odbywają. Czy nawet krzycząc i spierając się, wciąż potrafimy zachować szacunek dla drugiej osoby? Czy nie pojawiają się obelgi, wyzwiska? Czy nie poniżamy partnera lub partnerki, nie próbujemy metod szantażu lub podstępnej manipulacji, oczywiście o przemocy nie wspominając? Jeśli takie zachowania w naszej relacji się zdarzają, zakończmy ten związek jak najszybciej lub udajmy się na terapię. Nawet sprzeczka nie usprawiedliwia złego traktowania kogoś, kogo kochamy.
ZOBACZ TEŻ:
