Afganistan: Zabijać uczą się już najmłodsi. Dzieci idą na wojnę
Niemal każda wojna pociąga za sobą ofiary wśród tych najmłodszych. Ale podczas każdego kolejnego konfliktu światowe media obiegają też inne dramatyczne obrazy. Chodzi o wstrząsające zdjęcia uzbrojonych dzieci, które już od najwcześniejszych lat życia przygotowywane są do korzystania z broni.
24.10.2014 | aktual.: 04.11.2014 12:09
W ostatnich dniach duży rozgłos zdobyło kontrowersyjne nagranie zdobyte przez dziennikarzy BBC. Widać na nim pochodzące z Afganistanu dziecko w wieku przedszkolnym, które bawi się karabinem i - jak samo tłumaczy - przygotowuje się do zabijania.
U mieszkańców krajów Zachodu, których życie biegnie według innego rytmu, i którzy zapomnieli już, czym jest wojna, podobne materiały zawsze wywołują grozę. W wielu punktach zapalnych na świecie już dawno przestały jednak kogokolwiek dziwić. Nie inaczej jest po publikacji materiału, którego bohaterem jest chłopiec pochodzący z Tangi Valley w Afganistanie - strategicznego obszaru, który kontrolowany jest przez talibów i znajduje się zaledwie godzinę jazdy samochodem od Kabulu.
Na ujawnionym materiale widać ok. trzyletniego malca, który bawi się bronią, robiąc to z pełną akceptacją znajdujących się wokół niego dorosłych. Chwilę później, trzymając w ręku karabin AK-47, składa odważną deklarację: "Będę zabijał ludzi". Potem grozi też operatorowi kamery, że jego także zabije.
Zdaniem komentatorów szokujący film zyskuje jeszcze mocniejszy wydźwięk w kontekście zapowiedzi Amerykanów, dotyczących stopniowego wycofywania swoich oddziałów. Barack Obama stwierdził podczas jednego z przemówień, że afgańskie siły są gotowe na to, by samodzielnie bronić kraju. Nagrania talibskich fanatyków, którzy szkolą i wykorzystują dzieci, by realizować swoje plany, pokazują, że zadanie to może być bardzo utrudnione.
Eksperci przyznają, że talibowie gotowi są posunąć się do wszystkiego, by zrealizować swój plan i odzyskać kontrolę nad Afganistanem. Dzieci są jednym z narzędzi, który ma im pomóc w osiągnięciu celu. Już od najmłodszych lat szkolnych odbywa się ich indoktrynacja oraz szkolenie.
Talibowie dokładają wszelkich starań, by dzieci uczestniczyły w zajęciach szkolnych. W przypadku zaniedbań w tym zakresie, wyciągane są wobec nich konsekwencje. Jakie efekty przynosi szkolne przygotowanie, odbywające się pod kontrolą talibów? Dowiedzieć się tego można, zadając maluchom odpowiednio skonstruowane pytanie. W materiale przygotowanym przez BBC jeden z uczniów zapytany o swoje nadzieje na przyszłość, bez wahania odpowiada: "Służyć krajowi, służyć islamowi". Co interesujące, finansowaniem placówek szkolnych zajmuje się Kabul, a sporo pieniędzy przeznaczanych na ten cel pochodzi z Zachodu, m.in. z Wielkiej Brytanii - poinformował dziennik "Daily Mail".
Podobny problem występuje też w wielu krajach na Bliskim Wschodzie, gdzie dzieci uczone są bezwzględności. W czerwcu br. media obiegły drastyczne zdjęcia młodych, pochodzących z Iraku chłopców, którzy brali udział w egzekucji więźnia. Uzbrojeni malcy nie wykazywali przy tym żadnych emocji. Nawet wtedy, gdy w tył głowy klęczącego mężczyzny został oddany strzał.