Al‑Kaida chce rekrutować dzieci dzięki animowanej bajce
Grupa związana z Al-Kaidą Półwyspu Arabskiego (AQAP) opublikowała w czwartek fragmenty krótkometrażowego filmu animowanego, który ma przemawiać do najmłodszych i spośród nich rekrutować przyszłych bojowników. Sceny przedstawiają m.in. zabójstwa i napady.
21.07.2011 | aktual.: 11.09.2012 15:27
"To jak film Disneya dla dzieci, który opowiada historie o Proroku, świętych wojnach i antyzachodnich treściach" - ocenił Noman Benotman, były bojownik, a obecnie analityk ośrodka Quilliam Foundation z siedzibą w Londynie, zwalczającego terroryzm. "Ale to może zwrócić się przeciwko nim. Rodzinom nie spodoba się, że Al-Kaida kieruje coś takiego do ich dzieci" - dodał.
W czterech opublikowanych fragmentach filmu w języku arabskim widać chłopców ubranych w mundury, którzy uczestniczą w atakach, zabójstwach i spiskach terrorystycznych.
Film jest już na ukończeniu, z przeznaczeniem do dystrybucji za pośrednictwem stron internetowych i DVD - powiadomiła grupa odpowiedzialna za prace nad filmem, Abu al- Laith al-Yemen. Według Benotmana, ma powiązania z Al-Kaidą Półwyspu Arabskiego.
Brytyjski wywiad ocenia tę organizację, operującą w Jemenie i pobliskich krajach, jako poważne zagrożenie.
Makabryczna bajka dla dzieci to najnowszy dowód na to, że Al-Kaida stara się korzystać z potencjału multimediów w przyciąganiu nowych członków - zauważa Associated Press. Niedawno inna grupa opublikowała internetowy magazyn dla kobiet, zawierający porady odnośnie makijażu i zachowania wstrzemięźliwości seksualnej.
Nie ulega wątpliwości, że Al-Kaida zaczyna coraz odważniej korzystać z możliwości jakie daje jej nowoczesna technologia. Nie chcemy oskarżać terrorystów o hipokryzję, ale czy Internet przypadkiem nie został wymyślony przez "niewiernych" Amerykanów i jako taki nie jest przypadkiem narzędziem szatana? Jak tak dalej pójdzie Al-Kaida założy oficjalne konta, na Facebooku czy Twiterze.
Możemy sobie z tego kpić, ale niestety ostatnie wydarzenia uzmysławiają nam, jak bardzo niebezpieczną broń dostali do ręki terroryści.
Należy obawiać się, że już niedługo islamscy fanatycy zaczną wykorzystywać Internet do nawracania i werbowania coraz bardziej radykalizujących się młodych Europejczyków i Amerykanów. Nie jest to wykluczone, zważywszy, że świat cywilizacji zachodniej przeżywa postępujący kryzys wartości, a młodzi ludzie coraz bardziej potrzebują idei, którą mogliby wyrazić swoje wewnętrzne potrzeby.
I jeszcze jedno. Z pewnością część z was miała okazję oglądać disneyowskie kreskówki z okresu II wojny światowej, za pomocą których amerykańska propaganda chciała jeszcze mocniej zmobilizować ludzi do walki z hitlerowskim nazizmem i japońskim imperializmem? Wbrew pozorom, proste w przekazie i odbiorze, filmy animowane, są doskonałym nośnikiem istotnych treści. Nie tylko dla dzieci.
(PAP)//wp.pl (PFi)