Pogardzał wodzem swojego brata
Hermann Göring do partii nazistowskiej NSDAP przystąpił jeszcze we wczesnych latach 20. XX wieku. Prężnie piął się w górę w partyjnej hierarchii, stając się jednym z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera. Przyszły wódz III Rzeszy podziwiał tego rzutkiego, pełnego śmiałych pomysłów człowieka; na podziw wpływały też zasługi wojenne Hermanna - jednego z asów niemieckiego lotnictwa w I wojnie światowej.
Nic więc dziwnego, że gdy naziści objęli władzę w marcu 1933 roku, Hermann Göring został ministrem lotnictwa i premierem największego kraju związkowego Niemiec - Prus. Do kolekcji stanowisk dołączył też wkrótce dowództwo nad Luftwaffe.
W tym samym czasie Albert Göring prowadził życie klasycznego bon vivanta, zajmując się też dorywczo produkcją filmów. Lekkoduch nie krył, nawet przed utytułowanym i coraz bardziej wpływowym bratem, że pogardza nazizmem i wodzem Hitlerem, a zwłaszcza jego brutalnym antysemityzmem. Życie w Niemczech bardzo szybko tak obrzydło Albertowi, że jeszcze w roku 1933 wyemigrował do Austrii.