Aleksandra Naranowicz

Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

/ 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

10 / 10Polski Kopciuszek robi karierę na Wyspach

Obraz
© https://www.facebook.com/aleksandra.naranowicz

To historia niczym z bajki albo kiczowatej komedii romantycznej. Jednocześnie po raz kolejny zwraca uwagę na smutne realia panujące w naszym kraju.

Brytyjskie media rozpływają się w zachwytach nad 27-letnią wschodzącą gwiazdą modelingu - co prawda nie tej w najbardziej ekskluzywnym wydaniu, ale jednak. Aleksandra Naranowicz to przykład współczesnego Kopciuszka, którego jazda na mopie doprowadziła przed obiektywy profesjonalistów.

Historia Aleksandry zaczyna się jak wiele innych - młoda osoba, tuż po studiach, decyduje się na emigrację, ponieważ w kraju nie widzi dla siebie ani perspektyw, ani możliwości znalezienia godnej pracy, a tym samym samodzielności.

Jak w przypadku wielu innych absolwentów (Aleksandra ukończyła pedagogikę) wybór padł na Wyspy Brytyjskie. Wielka Brytania od dawna nie jest już rajem dla emigrantów z Polski, stąd Aleksandra trafiła do pracy jako sprzątaczka. Zarabiała raczej skromnie, bo zaledwie 250 funtów tygodniowo, sprzątając prywatne domy w Bristolu. W pewnym momencie szczęście się do niej uśmiechnęło, bo jeden z nich okazał się być siedzibą prawdziwej dobrej wróżki.

Właściciel domu, w którym sprzątała Aleksandra, zwrócił jej uwagę, że jej wygląd daje jej prawo mieć znacznie większe ambicje: "Z taką figurą powinnaś chodzić po wybiegu, a nie myć mi podłogę w kuchni" - powiedział. Rzeczywiście - trzeba przyznać, że dziewczyna może pochwalić się nie tylko zgrabną figurą, ale odpowiednio wysokim wzrostem (185 centymetrów), który w tej branży gra przecież kluczową rolę.

Dobra wróżka nie ograniczyła się jedynie do dawania dobrych rad, nie wyczarowała również karety i pięknej sukni - pozwoliła natomiast, by Aleksandra dostała szansę sama odmienić swój los. Dziewczyna została zarekomendowana jednemu z londyńskich agentów z branży modelingu. Kilka miesięcy pracowała, sprzątając, by zaoszczędzić środki na castingi w Londynie. Ostatecznie została przyjęta przez agencję modelek PRM.

Aktualnie Aleksandra zarabia nawet 2 000 funtów za sesję zdjęciową, pozując głównie do magazynów z fryzurami oraz reklam. Pracodawcy wysoko cenią jej figurę, włosy oraz twarz. Sama przyznaje, że opinie o jej urodzie i rysach twarzy, dają jej pewność siebie, by robić kolejne kroki w brytyjskiej branży modelarskiej. Paulo Ribeiro, szef PRM twierdzi, że jej szczególnym atutem jest figura oraz fryzura.

Co ciekawe, wśród przyjaciół i przełożonych z dawnej pracy daje się odczuć pewna nostalgia za Kopciuszkiem, który został księżniczką: "Aleksandra była jednym z najjaśniejszych ogniw w naszym zespole. Żałujemy, że już jej z nami nie ma, ale jesteśmy pewni, że szturmem zdobędzie świat mody" - mówi szef firmy, w której pracował Kopciuszek z Polski.

KP/PFi, facet.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę