Alkohol z tym napojem upija znacznie szybciej!

Karnawał trwa w najlepsze, stąd okazji, by zabalować, jest bardzo dużo. A ponieważ w Polsce świętowanie bez alkoholu wciąż należy do rzadkości, wielu z nas będzie relaksować się i podkręcać zabawę przy szklaneczce czegoś mocniejszego.

I tu pojawia się odwieczny problem - czym zapijać i z czym mieszać (o ile w ogóle)? Okazuje się, że niektóre połączenia mogą nas wręcz ściąć z nóg.

Jak to możliwe, że kolega, który ma porównywalnie mocną głową, ledwo trzyma się na nogach, a ty czujesz, jakbyś pił sam sok? Sekret może tkwić w tym, że w trakcie spożywania alkoholu mieszacie go lub zapijacie innymi napojami. Wszelkie wersje popularnych napojów "light" to nie najlepsze towarzystwo dla czegoś mocniejszego.

Jeszcze gorzej ma się sprawa z tym, czym słodzone są kolorowe napoje - słodki smak z reguły nie oznacza, że na liście składników występuje cukier. Popularne słodziki w żaden sposób nie ochronią twojego organizmu przed inwazyjnym działaniem alkoholu. A zatem doszliśmy do meritum - podstawą jest cukier.

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych przeprowadzili szereg eksperymentów, podczas których podawali uczestnikom za każdym razem taką samą ilość wódki. Różniło się tylko "towarzystwo" - za pierwszym razem był to słodzony cukrem napój cytrusowy, za drugim - napój słodzony sztucznie. Następnie uczeni zmierzyli poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. W rezultacie okazało się, że grupa mieszająca alkohol z napojem dietetycznym była bardziej pijana niż osoby, które piły napój z wysoką zawartością "cukru w cukrze". Co ciekawe, nie byli jednak tego świadomi: - Badani nie zdawali sobie z tego sprawy, a mierzyliśmy to na podstawie subiektywnych wskaźników takich, jak odczucie upojenia, zaburzeń i gotowości prowadzenia pojazdu - komentuje prowadząca badania Cecile Marczinski z Uniwersytetu Północnego Kentucky.

Wytłumaczenie tego zjawiska jest proste - cukier zawarty w napojach utrudnia wchłanianie alkoholu do krwi, spowalniając ten proces. To dlatego podczas konsumpcji warto spożywać słodkie napoje i bogate w glukozę przekąski.

Po raz kolejny okazało się również, że w kwestii alkoholu nie ma równouprawnienia - panie, które zrezygnowały z bogatego w cukier napoju na rzecz wersji dietetycznej upijały się jeszcze szybciej niż panowie, którzy poszli tą samą drogą. Jak podkreśla Marczinski, obecna tendencja do odchudzania się i liczenia kalorii sprawia, że coraz więcej osób stara się zredukować zbędne kalorie nawet w składzie samego drinka. Zapominają, że największą bombą kaloryczną jest sam alkohol, a zatem samo konsumowanie go z napojem w wersji light nie za wiele pomoże.