Amerykańskie dzielnice nędzy. Piekło slumsów

Amerykańskie dzielnice nędzy. Piekło slumsów
Źródło zdjęć: © East News

W tym zakątku świata 20- i 30-latkowie prędzej trafią do więzienia, niż znajdą pracę. Żyją z dnia na dzień, piją, kradną, sprzedają narkotyki i raczej nie mogą pochwalić się zbytnią lojalnością względem swoich partnerek - niektórzy mają nawet po trzy kochanki. Wcale nie chodzi o jakąś papuaską wioskę, brazylijskie fawele czy chińskie miasteczko.To obraz amerykańskiej stolicy, jaki wyłania się z artykułu "New York Timesa".

Jeden z najbardziej opiniotwórczych dzienników świata opublikował ciekawy reportaż o położeniu socjoekonomicznym mieszkańców dzielnic nędzy Waszyngtonu. W tekście postawiono dość odważną tezę: amerykańskie próby walki z przestępczością wywołały niespodziewany efekt - pogłębiły ubóstwo w i tak już bardzo biednych obszarach miejskich.

Przypomnijmy, że trzy dekady temu dokonano wyraźnych obostrzeń w amerykańskim systemie karnym, przez co tamtejsze więzienia są jednymi z najbardziej obłożonych na świecie, a kryminaliści odsiadują dłuższe wyroki. Niestety, według "New York Timesa" mało kto interesuje się tym, co dzieje się z rodzinami tych ludzi, a ich losy często bywają dramatyczne.

W potrzasku

"NYT" opisuje historię Carla Harrisa i Charlene Hamilton, czarnoskórej pary żyjącej w jednej z takich dzielnic nędzy. W połowie lat 80. postanowili założyć rodzinę. Szybko pojawiły się dzieci. Jednak okazało się, że Carlowi trudno jest znaleźć normalną, dobrze płatną pracę. Zaraz po szkole próbował zatrudnić się w myjni samochodowej, ale ciężko było mu związać koniec z końcem. Miał 18 lat, kiedy poznał jednego z lokalnych dilerów. Zaimponowało mu, że facet jest modnie ubrany, obwieszony biżuterią i jeździ drogim samochodem. - Miałem 18 lat, dość swojego życia i nie chciałem, żeby moja dziewczyna wyglądała jak Kopciuszek. Postanowiłem, że zacznę robić to samo - wyznaje Carl.

Kontaktów nie musiał szukać daleko, lata 80. to był dla dilerów czas prawdziwych żniw. Wybrał drogę wielu swoich "kolegów z dzielnicy" - zaczął sprzedawać kokainę i PCP (fencyklidynę - psychodelik, antagonista receptora NMDA).

Pierwszy raz wpadł, mając 20 lat. Przedstawiono mu zarzuty nielegalnego posiadania broni i niewielkiej ilości narkotyków. Trafił do lokalnego więzienia, gdzie również parał się dilerką. - Sprzedawanie w kiciu było równie proste, co na wolności - wspomina.

Stąd nie dziwi fakt, że po odsiedzeniu dwóch lat za kratkami nie zmienił swojego nastawienia i zajęcia. Kolejny raz trafił do więzienia w wieku 24 lat. Tym razem sąd nie okazał litości i skazał go na 20 lat pozbawienia wolności. Dla niego ten wyrok oznaczał koniec życia. Był załamany. Namawiał żonę, aby od niego odeszła, a jemu dała "zgnić w pudle". W zakładzie zaczął brać heroinę. Ocaliła go zdecydowana postawa Charlene.

Więzienie opuścił jako inny człowiek: starszy, niedostosowany i z nikłymi szansami na lepsze perspektywy. W czasie odsiadki Carl zarabiał nieco ponad dolara na godzinę, co starczyło akurat na pokrycie rozmów telefonicznych z Charlene. Kobieta w tym czasie była zdana tylko na siebie, żyła w skrajnej nędzy, często była bezdomna, czasem pomieszkiwała z córkami u krewnych. Ubiegała się o zapomogę, a pieniądze przeznaczała na wizyty u męża, aby dzieci miały jakikolwiek kontakt z ojcem. Zjeździła za nim pół Ameryki. Carl siedział w Tennessee, Teksasie, Arizonie i Nowym Meksyku.

Harem w slumsach

Po 11 latach odsiadki męża zdecydowała się na rozwód, chociaż nigdy powtórnie nie wyszła za mąż. Zresztą wcale nie byłoby to takie proste. W dzielnicach nędzy większość facetów siedzi w więzieniu. Ci, którzy są na wolności, żyją niczym w haremie. Na każdych 6 mężczyzn przypada 10 kobiet.

- Mogą robić, co im się żywnie podoba. Każdy z nich ma po trzy kochanki, o które nie musi się martwić, bo nie ma żadnej konkurencji - zauważa Charlene Hamilton.

Kobiety pokroju Charlene - by przeżyć i zagwarantować przeżycie swojemu potomstwu - nierzadko muszą zapomnieć o moralności, wierności i zasadach. Dla dzieci gotowe są na wszystko, włącznie z prostytucją. Szerzą się choroby weneryczne i AIDS. Dzieci pozbawione wzorców zaczynają żyć jak ich ojcowie. Krąg się zamyka.

Domknięte koło

Także mężczyźni, którzy wychodzą na wolność, często szybko wracają do zakładu.

- Więzienie stało się dla nich nową pułapką ubóstwa - zauważa socjolog z Uniwersytetu Harvarda Bruce Western. - To swoisty paradoks, że 20- i 30-letni czarnoskórzy mężczyźni bez wykształcenia mają większe szanse na trafienie za kraty niż do pracy. W konsekwencji wyrok wydawany jest nie tylko na przestępcę, ale także na jego rodzinę. Ich żony i dzieci, zepchnięte na skraj ubóstwa, popadają w kolejne patologie, przez co ta ludzka glina szybko rzeźbiona jest przez ulicę, by ostatecznie skończyć jak ich ojcowie. Mamy więc do czynienia z błędnym kołem, które nakręca się coraz szybciej - walka z przestępczością rodzi przestępczość.

Naturalnie, to nie oznacza, że dilerzy, złodzieje czy łotry innej maści powinni cieszyć się immunitetem. Sam Carl Harris przyznaje dziś, że więzienie mu się należało. Ale czy naprawdę trzeba było zamykać go na 20 lat? A, jak czytamy w taryfikatorze kar zamieszczonym na stronie DEA (amerykańskiej rządowej agencji do walki z narkotykami), za posiadanie znacznych ilości ciężkich narkotyków można odsiedzieć i 40 lat, zaś recydywistom grozi nawet dożywocie.

Szczęśliwie Carl zdołał odbudować swój związek z Charlene. Chociaż świat, do jakiego wrócił po odsiadce, oddziela od poprzedniego cała epoka. Zmieniło się wszystko i pewnie wiele czasu upłynie, zanim mężczyzna, który stracił za kratami najlepsze lata swego życia, odnajdzie się w nowej rzeczywistości. O ile się odnajdzie...

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę