Android, który zastąpi kobiety!
Pamiętacie EWĘ 1, robota kolejkowego, którego zbudował konstruktor Manc, bohater serialu Alternatywy 4. Oto na naszych oczach fikcja staje się rzeczywistością! Rosyjscy inżynierowie stworzyli androida, który ma zastąpić kobietę. EWA 1 potrafiła stać w kolejce po mięso, co potrafi Alisa?
Czy w przyszłości kobiety staną się niepotrzebne? Kto to wie? Naukowcy postawili właśnie solidny krok naprzód, a wszystko za sprawą projektu Russia 2045, za który odpowiadają m.in. inżynierowie pracujący dla rosyjskiej firmy Neurobotics. Związani z Russia 2045 twórcy nowych technologii twierdzą, że za kilkadziesiąt lat będą umieli przeszczepiać mózgi ludzi do sztucznie stworzonych ciał. Na razie zaprezentowali... głowę.
Nowy robot nazywa się Alisa i jest rozwiniętą, kobiecą wersją poprzedniego modelu androida od Neurobotics. Twarzy użyczyła Alisie jedna z pracownic firmy. Silikonowa maska wygląda bardzo realistycznie. Za resztę ciała kobiecie przyszłości służy na razie coś, co wyglądem przypomina znane z wystaw sklepowe manekiny - z jednym wyjątkiem, ciało umieszczono na ruchomej platformie.
Mimika Alisy jest dość skąpa, jeśli porównać ją do podobnych konstrukcji, ale wystarczająca, by móc za jej pomocą przekazać emocje. Osiem ruchomych elementów, w tym synchronizowane z ruchem warg usta, robią swoje - android zdaje się żyć.
Ta "laleczka" potrafi słuchać, o ile nie mówi się do niej zbyt szybko. Na razie umie odpowiadać na proste pytania, ale konstruktorzy zapewniają, że wszystko jest tylko kwestią czasu. Stworzono także specjalny tryb zdalnego sterowania robotem. Obraz z oczu androida jest przekazywany za pomocą kamer do monitorów, a operator porozumiewa się ze światem zewnętrznym poprzez Alisę, używając... Skype'a. Trwają jednak pracę nad wykorzystaniem EEG (elektroencefalografia), jeśli wszystko się powiedzie, będzie można sterować Alisą za pomocą... myśli.
Projekt finansuje Dmitrij Itskow, który użyczył twarzy poprzedniej wersji androida. Charyzmatyczny rosyjski magnat medialny wierzy, że już niebawem ludzi zastąpią roboty. Przynajmniej w pracy.
Zastanawiamy się też, czy Alisa tylko przypadkowo nosi imię autorki książki "Lalka", której bohaterka jest miłosnym robotem należącym do moskiewskiego bogacza. Może Alisa Mun opisała niechcący coś, co niebawem się wydarzy...