Arat Hosseini - dwuletni gimnastyk podbija Instagram

Jego zdolności gimnastyczne są wprost niewiarygodne!

Obraz

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

/ 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

10 / 10Wygina śmiało ciało

Obraz
© Instagram

Ten mały Irańczyk stał się gwiazdą internetu, od kiedy rodzice zaczęli wrzucać na Instagram zdjęcia przedstawiające jego szalone ewolucje gimnastyczne. Ale czy dwa latka to nie za wcześnie na robienie podobnych wygibasów? Cóż, okazuje się, że chłopiec ćwiczy, od kiedy skończył... 9 miesięcy.

Jego konto na Instagramie śledzi już ponad 18 tys. internautów. Trudno się dziwić - ewolucje małego Arata z jednej strony zachwycają, z drugiej - budzą przerażenie. Bo o ile szpagat czy podnoszenie się na rękach przez dwulatka można jeszcze uznać za niegroźną rozrywkę, o tyle na widok wspinania się przez niego po ścianach, wykonywania akrobacji na wysoko zawieszonym drążku lub robienia salt w tył zwyczajnie cierpnie nam skóra na karku. Tymczasem maluch bawi się w najlepsze i z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej sprawny fizycznie.

Jak w rozmowie z "Daily Mail" przyznają jego rodzice, Arat zaczął ćwiczyć sam z siebie, nikt go do niczego nie namawiał. "Pewnego dnia po powrocie z pracy podszedłem do synka i jak zwykle dałem mu palec, żeby się na nim podciągnął i wstał. Tymczasem on go chwycił i bardzo powoli unosił się tak długo, aż nie oderwał stópek od ziemi" - wspomina Mohamad Hosseini.

Mały sportowiec nie ma jeszcze trenera, ćwiczy sam i to niezbyt długo - gimnastyka interesuje go średnio przez 20 minut dziennie, potem zaczyna się bawić jak każdy inny chłopiec w jego wieku. Coś nam się wydaje, że o Aracie Hosseinim świat jeszcze nie raz usłyszy, szczególnie przy okazji igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata gimnastyce sportowej.

Wybrane dla Ciebie
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę