Trwa ładowanie...
04-04-2007 14:07

ARNOLD CLASSIC 2007

ARNOLD CLASSIC 2007Źródło: kif
d5hcv0n
d5hcv0n

Victor Martinez odjeżdża hummerem

Tegoroczne zawody Arnold Classic (AC) i targi Expo w Columbus, organizowane przez Jima Lorimera pod patronatem obecnego Gubernatora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera, obejmowały 36 różnych dyscyplin sportowych, w tym dwie nowe: amatorską kulturystykę i fitness oraz sumo. Na najwyższym poziomie stały też zawody w trójboju siłowym, wyciskaniu sztangi leżąc oraz popisy strongmenów. Jednak kulminacyjnym punktem imprezy był konkurs zawodowych kulturystów, rozgrywany na głównej scenie Audytorium Pamięci Weteranów, przy obecności samego Arnolda Schwarzeneggera, który wręczał nagrody i wymieniał kurtuazyjne uwagi ze zwycięzcami.

Nowością było także to, że wszystkie główne konkursy kulturystyczne i fitnesowe można było oglądać na monitorach komputerów poprzez internetową transmisję na żywo, i to bez dodatkowych opłat. Transmisja ta prowadzona była nie tylko ze sceny, ale obejmowała także zaplecze i krótkie wywiady aranżowane przez znanego z gadatliwości zawodnika Boba Cicherillo oraz internetowego biznesmena Dona Solomona, którego strona zapewniała obsługę internetową całej imprezy. Finały zawodów otworzył Arnold sentymentalnym westchnieniem – „Jak miło być ponownie na Arnold Classic – możecie to sobie wyobrazić?”, czym doskonale rozbawił widownię.

A potem wchodziło kolejno na scenę 16 gladiatorów umięśnienia, którzy wykonywali swoje programy dowolne. Oprócz dwóch najsłynniejszych – Jay’a Cutlera i Ronniego Colemana – zobaczyliśmy w akcji całą czołówkę ostatniej Mr. Olympii, poza Alvinem Anthonym, Gunterem Schlierkampem i odzyskującym siły po grudniowej operacji przepukliny Dennisem Jamesem. Zresztą 59-letni Arnold też był po operacji, bo pod koniec grudnia złamał kość udową, gdy zafundował sobie rodzinny weekend na nartach w Słonecznej Dolinie w Idaho.

Na miejsce Dennisa Jamesa i Johnnie Jacksona, który także się wycofał, zaproszono dwóch innych, robiących ostatnio furorę, zawodników: urodzonego w Brazylii i dorastającego w Nigerii czarnoskórego Hiszpana Silvio Samuela oraz rewelacyjnego Japończyka Hidetadę Yamagishi. Analizując wyniki Weekendu Arnolda, nie sposób nie wspomnieć o dwóch poprzedzających go tegorocznych konkursach: Ironman Pro i Sacramento Pro, które były jakby przedbiegami do tej największej imprezy pierwszego półrocza.

Pasadena Pro 17.02.2007

  1. Toney Freeman
  2. Mark Dugdale
  3. Eddie Abbew
  4. Silvio Samuel
  5. Marcus Haley
  6. David Henry Sacramento Pro 24.02.2007
  7. Toney Freeman
  8. Silvio Samuel
  9. Hidetada Yamagishi
  10. Ahmad Haidar
  11. Marcus Haley
  12. Kris Dim
d5hcv0n

Haidar, Dim i Abbew nie byli zaproszeni na AC (listę zaproszonych ogłoszono już w grudniu), więc nie mogli startować, natomiast cała reszta stawiła się w komplecie. Mieli jednak utrudnione zadanie, bo doszło kilka nazwisk z jeszcze wyższej półki: Dexter Jackson, Gustavo Badell i Victor Martinez to finaliści ostatniej Mr. Olympii, a Markus Ruhl też był w dziesiątce. Pod tym względem tylko siódmy na Mr. Olympii Freeman mógł się z nimi równać. Ale to było ponad cztery miesiące temu i niektórzy zrobili duże postępy, a inni nie zdołali odtworzyć wysokiej formy.

(fot. kif)
Źródło: (fot. kif)

Oglądając finały, można było dojść do wniosku, że walka była bardzo wyrównana, ale trzeba pamiętać, że wcześniej rozegrano dwie pierwsze rundy (ocena sylwetki oraz ocena umięśnienia) i to one zaważyły o kolejności miejsc. Jackson przyjechał do Columbus w nadziei, że uda mu się odnieść trzecie z rzędu zwycięstwo i zrównać się pod tym względem z Jay’em Cutlerem, ale plany pokrzyżował mu opromieniony 3 miejscem na ostatniej Mr. Olympii Martinez.

Jest on zawodnikiem niesłychanie kompletnym, o pięknych proporcjach i zharmonizowanym rozwoju umięśnienia. Może mógłby być jeszcze lepiej dorzeźbiony, ale jego główni rywale też mieli pod tym względem pewne braki. Zagrozić mu mógł jedynie Jackson, ale gdy nie prezentuje ostrej definicji, pozbawia się swojej atutowej broni. Tak właśnie było w Columbus, a pod względem umięśnienia nóg Jackson nie może się równać z Martinezem, który zdobył dodatkowo specjalną nagrodę dla najlepiej umięśnionego zawodnika.

d5hcv0n

Martinez wygrał jednogłośnie wszystkie rundy, wziął czek na 130 000 dolarów, zegarek firmy Audemars Piruet i odjechał dołożonym dla zwycięzcy Hummerem, a komentatorzy ujęli to w prosty sposób – „Huge victory for Victor” [wielkie zwycięstwo Victora]. Dexter Jackson był wyraźnie niezadowolony, gdy wyczytano go na 2 miejscu. Nic dziwnego, jego nagrodą była już tylko połowa sumy zwycięzcy, czyli 65 000 dolarów, nie licząc dodatkowych gadżetów. Jedyna prawdziwa walka miała miejsce między Freemanem a Badelem.

Freeman prowadził po półfinałach różnicą tylko 8 punktów i Badell cały czas widział szansę na dogonienie go. Prawie mu się to udało, gdyż był lepszy w obu rundach finałowych, ale nie zdołał jednak odrobić całej starty i zakończył konkurs 2 punkty za Freemanem. To kosztowało go aż 20 000 dolarów, ale i tak dostał swoje 25 000. Freeman zdecydowanie najlepiej (definicja) wyglądał na pierwszych tegorocznych zawodach w Pasadenie i nie zdołał utrzymać tej formy do AC.

Phil Heath to jeszcze trochę tajemniczy zawodnik. Wsławiony ubiegłorocznym zwycięstwem na New York Pro (dawna Noc Czempionów), gdzie pokonał Darrema Charlesa i Dennisa Jamesa, być może liczył na więcej, ale trenuje dopiero od 5 lat i eksperci zarzucają mu niedobór masy (98 kg przy 175 cm). Prawdopodobnie dopiero w tym roku znajdzie swoje „miejsce w szeregu”. Jego wysiłek został nagrodzony 12 000 dolarów.

d5hcv0n

Chyba o wiele większe szanse na szybsze sukcesy ma Silvio Samuel. Do tego konkursu dostał się trochę przypadkowo i dość późno, ale akurat był w formie, gdyż startował w obu imprezach poprzedzających Weekend Arnolda. Odniesione tam sukcesy sprawiły, że to właśnie jego organizatorzy zdecydowali się zaprosić na AC. I nie pomyli się: jeszcze w roku ubiegłym Silvio był na 14 miejscu na Nocy Czempionów, a teraz wszedł do finałów Arnold Classic. Górną połowę ciała ma już pięknie dopracowaną, ale nogi wymagają jeszcze jakościowego szlifu.

(fot. kif)
Źródło: (fot. kif)

A przy tym ta porywająca sylwetka, na wzór Flexa Wheelera! On może już za rok przeskoczyć Dextera Jacksona, a gdzie się zatrzyma, trudno przewidzieć. Znany ekspert i trener mistrzów Charles Glass, komentując zawody po finałach rzekł tylko – „Silvio Samuel – unbelievable” [niesamowity]. Warto zapamiętać tę spontaniczną ocenę fachowca. A teraz największe rozczarowania. Branch Warren spadł z drugiego miejsca w roku ubiegłym na siódme, a po 1 rundzie był nawet ósmy, przegrywając z Niemcem Ronnie Rockelem.

d5hcv0n

Po prostu brak odpowiednio wysokiej formy. Podobnie Markus Ruhl – wielki, uśmiechnięty, ale nawet nie miał „prążków” na mięśniach klatki piersiowej. Szkoda, bo bywał już nawet na 3 miejscu (2003). Co prawda trudno mu będzie się utrzymać w czołówce, bo jest najczęściej podawany jako przykład zawodnika niezgrabnego, zwalistego, o brzydkich proporcjach. Tuż za Ruhlem, na miejscu 10, znalazł się były triumfator tej imprezy (1992), Vince Taylor, ale jemu nikt nic nie zarzuca, gdyż jako 51-letni weteran jest tylko podziwiany.

Z pewnością rozczarował Marc Dugdale, jeden z najbardziej utalentowanych białych kulturystów, który był drugi na konkursie Ironman. Słabiej niż można było przypuszczać wypadli też Japończyk Yamagishi (on został zaproszony w ostatniej chwili) i Siergiej Szelestow, który planował ten start od dawna, toteż nic nie usprawiedliwia jego słabej formy. Na dodatek, nie posmarował się odpowiednio na półfinały, ale szkoda, że tylko tym mógł zwrócić na siebie uwagę fachowców i widowni.

W tak słabiej formie stać go było tylko na pokonanie Australijczyka Luke’a Wooda, który był tak gładki, że miałby problemy z wejściem do finału Pucharu Polski. Nagrody finalistom wręczał sam Arnold Schwarzenegger, ale wręczył też jedną specjalną nagrodę – za dorobek całego życia. Została nią uhonorowana niezapomniana pierwsza dama kulturystyki kobiecej, sześciokrotna triumfatorka konkursu Ms. Olympia i aktorka filmowa, Corinna Everson.

d5hcv0n

W swoim przeuroczym, spontanicznym i wzruszającym wystąpieniu po 18 latach od ostatniego startu podziękowała Arnoldowi za ten zaszczyt i trochę opowiedziała o sobie. Ponownie jest zamężna, ma dzieci i nadal jest pełna temperamentu oraz uroku osobistego. W tej zimowej serii zawodów czeka nas jeszcze tylko konkurs Australia Pro (10.03.07), a po nim nastąpi przerwa do New York Pro, do 12 maja.

ARNOLD CLASSIC Columbus, Ohio, USA • 3 marca 2007

Miejsce/Zawodnik/ Kraj

1 . Victor Martinez / * Dominikana
2 . Dexter Jackson/ * USA
3 . Toney Freeman/ * USA
4 . Gustavo Badell/ * Portoryko
5 . Phil Heath/ * USA
6 . Silvio Samuel / * Hiszpania
7 . Branch Warren / USA
8 . Ronnie Rockell / Niemcy
9 . Markus Ruhl / Niemcy
10 . Vince Taylor / USA
11 . Mark Dugdale / USA
12 . Marcus Haley / USA
13 . Hidetada Yamagishi /Japonia
14 . David Henry / USA
15 . Sergiej Szelestow/ Rosja
16 . Luke Wood / Australia

  • Prawo startu na Mr. Olympia 2008
d5hcv0n

Andrzej Michalak

(fot. kif)
Źródło: (fot. kif)
d5hcv0n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5hcv0n

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj