CiekawostkiArytmetyka miłości

Arytmetyka miłości

Od zarania dziejów najtęższe umysły świata starają się okiełznać miłość. Człowiekowi udało się wzbić się w powietrze, rozszczepić atom, a nawet stanąć na księżycu. Z kolei, fizycy, statystycy i matematycy za pomocą równań niestrudzenie opisują wszechświat i otaczające nas zjawiska, jednak nikt z wielkich nie zdołał stworzyć równania miłości… aż do teraz.

Być może daliśmy się odrobinę ponieść emocjom we wstępie, jednak pomysł doktoranta z Uniwersytetu w Warwick, Petera Bakusa, wydaje się być dość osobliwą, acz po głębszym zastanowieniu, logiczną i godną pochwały inicjatywą. Otóż, po trzech latach samotności młody doktorant zaczął zastanawiać się, co jest nie tak?

Arytmetyka miłości
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

12.01.2010 | aktual.: 14.01.2010 13:41

I dlaczego pomimo wielu prób, nie udaje mu się znaleźć partnerki? W przeciwieństwie do swoich kolegów, z których większość najprawdopodobniej postanowiłaby czekać na miłość, Peter Bakus postanowił działać.

Przyszły doktor nauk ekonomicznych postanowił ocenić swoje szanse na miłość, za pomocą równania matematycznego. W tym miejscu wszyscy fani komedii romantycznych powinni się oburzyć, zgodnie krzycząc ”Jak to? Przecież miłości nie da się przekuć w matematykę? Miłość to zjawisko nieokiełznane, przypadkowe i spontaniczne – tu żadne prawa nauki nie mają zastosowania!” Lecz Peter Bakus okazał się być nieustępliwy, a do swych celów wykorzystał równanie Drake’a. Co to takiego?

Obraz

[

Obraz

]( http://jegoego.pl/ ){:external} Jest to wzór stworzony przez amerykańskiego astrofizyka i astronoma, Franka Drake’a. Dr Drake starał się oszacować ile cywilizacji istnieje w naszej galaktyce, a efektem jego prac było zaproponowane w latach sześćdziesiątych XX w. równanie. To właśnie po nie sięgnął Peter Bakus. Oczywiście musiał je odpowiednio przekształcić – ujął w nim charakterystykę populacji Wielkiej Brytanii oraz parametry opisujące jego wymarzoną partnerkę. Kobieta, której szukał Bakus musiała m.in. mieścić się w granicach wiekowych 24-34 i mieć stopień naukowy. Doktorant uwzględnił w równaniu wszystkie swoje preferencje, jednak to jeszcze nie wystarczyło…

Dodatkowo, należało wziąć pod uwagę kilka innych współczynników. Po pierwsze szansę, że danej kobiecie spodoba się przebiegły przyszły doktor, po drugie prawdopodobieństwo, że będzie ona kobietą samotną, wreszcie, że będą się dobrze dogadywać. Bakus oszacował prawdopodobieństwo wystąpienia tych zdarzeń na kolejno: 0,05; 0,5 oraz 0,1. Teraz wystarczyło przystąpić do obliczeń.

Obraz

[

Obraz

]( http://jegoego.pl/ ){:external} Wynik okazał się być dość zaskakujący, żeby nie powiedzieć budzący trwogę. Otóż według rachunków Petera Bakusa z 30 milionów kobiet żyjących w Wielkiej Brytanii, jego warunki spełnia zaledwie… 26 z nich. „To oznacza, że podczas nocnego wypadu na miasto, prawdopodobieństwo spotkania tej wyjątkowej kobiety wynosi 0.0000034.” - sprawnie wyliczył doktorant.

Czy to powód do załamania nerwowego? A może lepiej było nie wiedzieć? Na szczęście, podobnie jak to ma miejsce w komediach romantycznych, tak i ta historia ma szczęśliwe zakończenie. Panie i Panowie, Peter Bakus znalazł swoją wymarzoną partnerkę! Co więcej, swoje badania przekształcił w rozprawę doktorską pod tytułem „Dlaczego nie mam dziewczyny: Aplikacja równania Drake’a do miłości w Wielkiej Brytanii.”

Jaki morał płynie z tej opowieści? Być może: Owszem, bywa ciężko, ale nie poddawajcie się, ponieważ prędzej czy później każdy domorosły astronom odnajdzie swoją obcą cywilizację? Albo po prostu: Szukajcie, a znajdziecie?

A co Wy sądzicie o eksperymencie Petera Bakusa?

Obraz

[

Obraz

]( http://jegoego.pl/ ){:external}

Źródło artykułu:WP Facet
miłośćprawoszczęście
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)