Balon w żołądku - dobry sposób na walkę z nadwagą?
19.06.2015 | aktual.: 27.12.2016 14:57
Dla wielu mężczyzn perspektywa noszenia w żołądku silikonowego balonu jest trudna do zaakceptowania
Czasem pomaga zrzucić nawet 40 kilogramów, choć największą zaletą tej metody jest wspomaganie utraty wagi przy jednoczesnym wprowadzaniu zmian w naszym stylu życia i sposobie odżywiania. Jednak dla wielu mężczyzn perspektywa noszenia w żołądku silikonowego balonu jest trudna do zaakceptowania. Może warto się przełamać?
Otyłość staje się coraz większym problemem współczesnego mężczyzny. Tymczasem nadmiar tkanki tłuszczowej rujnuje nasz układ krążenia, czego konsekwencją bywa nadciśnienie, choroba wieńcowa, miażdżyca tętnic i zwiększone ryzyko zawału serca czy udaru mózgu. Pojawiają się problemy ze stawami, a także z erekcją. Nadwaga to również jedna z głównych przyczyn cukrzycy - bardzo poważnego schorzenia, które może dotyczyć blisko 3 milionów Polaków. "Oponka" na brzuchu zaburza prawidłowe funkcjonowanie przepony oraz jamy klatki piersiowej, prowadząc do kłopotów z oddychaniem.
Nic dziwnego, że coraz częściej poszukujemy sposobów na zrzucenie zbędnych kilogramów. Katujemy się rozmaitymi dietami, stosujemy "cudowne" suplementy diety, a efekty są zwykle mizerne.
Z pomocą przychodzi nam jednak współczesna medycyna, która proponuje trochę bardziej radyklane metody walki z otyłością. Jedną z nich jest balon żołądkowy.
Szybki zabieg
To rozwiązanie, które powinni rozważyć mężczyźni o BMI przekraczającym 27. Jak obliczyć ten wskaźnik masy ciała? Można skorzystać z internetowych kalkulatorów albo po prostu podzielić naszą wagę przez podniesiony do kwadratu wzrost (w metrach).
Zdaniem specjalistów, balon żołądkowy sprawdza się w przypadku osób otyłych, którym nie udaje się zgubić zbędnych kilogramów tradycyjnymi metodami i które po chwilowej utracie wagi ponownie tyją.
Jednak nie każdy kwalifikuje się do takiego zabiegu. Przeciwwskazaniami są: przebyte operacje górnego odcinka przewodu pokarmowego lub jego stany zapalne, wrzody, poważne choroby nerek, wątroby lub płuc, schorzenia psychiczne, przewlekłe leczenie steroidowe, a także uzależnienie od alkoholu, narkotyków lub leków.
Na czym polega ta metoda?
Za pomocą endoskopu zostaje wprowadzony przez usta do żołądka pusty silikonowy balon, który później napełnia się powietrzem lub solą fizjologiczną. Zabieg trwa zwykle nie dłużej niż pół godziny i jest wykonywany po zaaplikowaniu pacjentowi środków znieczulających i uspokajających. Wcześniej przez 12 godzin nie możemy spożywać pokarmów i przyjmować płynów.
Balon jest wykonany z materiału odpornego na działanie kwasów żołądkowych, dlatego może przetrwać pół roku, ponieważ przez taki czas pozostaje w naszych wnętrznościach. Następnie jest endoskopowo usuwany przez lekarza.
Skutki uboczne
Zazwyczaj możemy opuścić szpital już kilka godzin po zabiegu. Przez kolejną dobę należy spożywać niewielkie ilości chłodnych płynów (najlepiej za pomocą łyżki) oraz unikać wysiłku fizycznego.
Zanim organizm przyzwyczai się do obecności balonu w żołądku (trwa to czasami kilka tygodni), mogą męczyć nas nudności, wymioty, wzdęcia, biegunki oraz skurcze. W tym okresie "intruz" potrafi czasami pęknąć, co na szczęście nie jest groźne dla zdrowia, a często nawet nieodczuwalne. Dlatego do zawartości balonu dodaje się niebieski barwnik, który zabarwia mocz i stanowi sygnał do wizyty u lekarza.
Co to daje?
Obecność balonu w żołądku zapewnia stałe uczucie sytości, dlatego nie mamy ochoty na objadanie się i tracimy zbędne kilogramy. Ze statystyk wynika, że większość pacjentów chudnie o ok. 15-20 kg, choć zdarzają się osoby zrzucające nawet 50 kg.
Jednak największą zaletą tych kilku miesięcy z balonem to stworzenie szansy na przeorganizowanie dotychczasowego stylu życia i nabranie odpowiednich nawyków żywieniowych. Musimy wówczas stosować się do zasad zrównoważonej diety, włączając do posiłków warzywa i owoce, produkty zbożowe i mleczne, a także mięso (ale w rozsądnych porcjach). Warto także prowadzić własny dziennik żywieniowy, aby kontrolować ilość przyjmowanego pokarmu i dbać o jego różnorodność.
A co potem?
Balon żołądkowy to metoda przynosząca dobre rezultaty, ale nie pozwalająca uniknąć ryzyka "efektu odbicia", czyli powrotu do nadwagi.
"Wszystko zaczyna się w głowie. Okres noszenia balonu to czas na naukę i zmianę nawyków. Komuś, kto uwielbia jeść i nie ma silnej motywacji do tego, aby to zmienić, nie pomoże żadna metoda. Pracuję z lekarzem, który dokonuje implantacji balonów. W tym czasie było kilka osób, które nie schudły, a dwie nawet przytyły. Należy pamiętać, że po usunięciu balonika z żołądka nadal trzeba zachować dotychczasowy tryb życia" - przekonuje jeden z internautów.
Koszt zabiegu wprowadzenia balonu do żołądka to ok. 5-8 tys. zł. Niestety, zwykle nie jest refundowany przez NFZ.
(RAF)