Bezmięsni mięśniacy

Uważasz, że tylko osoby jedzące dużo mięsa i jajek mogą zbudować mięśnie i atletyczną sylwetkę? Nic bardziej mylnego. Będąc wege też można być fit.

Ważna jest jedna zasada - nie musisz jeść jak królik, wystarczy tylko, że dietę ułożysz racjonalnie. W tym celu zachowaj odpowiedni balans świeżych owoców i warzyw, które stanowią fundament zdrowej diety.

Jeśli jesteś osobą, która lubi brązowy ryż, ziemniaki, rośliny strączkowe, fasolę, soczewicę, orzechy, nasiona czy masło orzechowe i na nich opierasz dietę, to masz sporą szansę na zbudowanie masy mięśniowej. W przypadku zaś, gdy żywisz się główne sałatkami, świeżymi owocami i innymi daniami na bazie warzyw zaspokajasz tylko minimalne potrzeby. Dla każdego warzywa, które jesz dodaj zdrowy tłuszcz, a zapewni to równowagę odżywczą jakiej potrzebujesz.

Czy można zatem budować mięśnie bez jedzenia mięsa? Brzmi szalenie, ale to możliwe. Barny du Plessis to profesjonalny kulturysta, który wychowywał się jako wegetarianin. Do 18 roku życia unikał mięsa, ale potem wszystko się zmieniło. Rozpoczął trening i jak wielu innych bodybuilderów uwierzył, że tylko przy pomocy białka zwierzęcego może zbudować masę. To jednak źle wpłynęło na jego samopoczucie. Musiał więc znaleźć złoty środek. Jak udowodnił później, nie ma żadnych minusów w byciu jaroszem, a wręcz przeciwnie - ma się o wiele więcej energii, którą szybciej się odzyskuje.

Barny inspiruje ludzi do zmienienia swojego życia. - Czy zabilibyście motyla? Ja nie! Więc czemu potraficie zabić świnię albo krowę - pisze na Twitterze.

Aleksiej Wojewoda to pochodzący z Rosji złoty medalista Mistrzostw Światowych w siłowaniu się na rękę, który dba o prawa zwierząt. Jest weganinem od ponad pięciu lat i już zauważył wiele pozytywnych zmian. - Nie zamierzałem więcej jeść cierpiących bezbronnych zwierząt - przyznaje w rozmowie z PETĄ. Mimo tego osiąga sukcesy sportowe.

Kulturysta i zapalony kucharz Robert Cheeke z Oregonu wychowywał się na farmie i zdecydował zostać weganinem w wieku 15 lat. Jest autorem znanego w Ameryce planu żywienia bazującego na roślinach "Shred it". Obecnie ma więcej niż 23 tys. followersów na Instagramie i ponad 13 tys. na Twitterze.

Yolanda Presswood to 38 letnia matka dwójki dzieci, która dopiero w wieku 32 lat zainteresowała się fitnessem. Obecnie pracuje jako trener personalny. Jej rodzice byli kulturystami, więc dorastała w otoczeniu proteinowych drinków, owsianki i siłowni. Efekty jej pracy są fenomenalne, a wszystkie postępy można na bieżąco śledzić na Instagramie.