CiekawostkiBiały rasista ma problem - jest trochę czarny...

Biały rasista ma problem - jest trochę czarny...

Biały aktywista, Craig Cobb, który znany jest w USA ze swoich rasistowskich poglądów, musiał przeżyć prawdziwy szok, gdy w telewizyjnym programie rozrywkowym, na oczach zgromadzonej widowni i tysięcy ludzi przed telewizorami, zostały mu odczytane wyniki testów DNA. Okazało się, że w jego żyłach płynie afrykańska krew.

Biały rasista ma problem - jest trochę czarny...
Źródło zdjęć: © youtube.com/FasterNews7

By zrozumieć, jak wielki jest to cios dla tego człowieka, trzeba uświadomić sobie, że jest on jednym z najsłynniejszych amerykańskich działaczy na rzecz przywrócenia wyższości rasy białej. Urodzony w 1951 roku Cobb poświęcił zwoje życie namawianiu do "rasowej świętej wojny". Jest założycielem witryny Podblanc, na której głosi swoje tezy oraz dzięki której zyskał znaczną przychylność ruchów rasistowskich. Teraz okazało się, że... w 14 procentach jest Afroamerykaninem.

Jednym ze słynnych rasistowskich projektów Cobba była chęć stworzenia enklawy "tylko dla białych". W 2012 roku aktywista przeprowadził się do Leith (Dakota Północna), miasteczka zamieszkiwanego prawie w 100 procentach przez ludność pochodzenia europejskiego. Nie spodobał mu się fakt, że jedna z kobiet wyszła za mąż za Afroamerykanina. Spór, który rozgorzał wokół sprawy miejscowości "tylko dla białych", dodał Cobbowi skrzydeł. Zaczęto go zapraszać do programów radiowych i telewizyjnych, w których - wchodząc w dyskusje z prowadzącymi lub gośćmi - głosił swoje poglądy.

Grzmiał jako obrońca czystości rasy oraz przeciwnik murzynów, Żydów, homoseksualistów oraz innych mniejszości niszczących "białą Amerykę". Pechowym dla niego okazał się występ w programie czarnoskórej Trishy Goddard "Race in America". Będąc pewnym "czystości swojej krwi", pozwolił na pobranie próbki DNA, która została poddana analizie w laboratorium.

Goddard przeczytała na wizji wyniki testów. Okazało się, że największy rasista w USA w 14 procentach pochodzi z subsaharyjskiej Afryki (podobnie jak większość potomków niewolników). Zawstydzony główny gość programu próbował się tłumaczyć, wytykając możliwość pomyłki. Uparcie twierdził, że to "statystyczny szum" i że "olej i woda nie mieszają się ze sobą". Niestety kolejne testy także potwierdziły, że w żyłach ma odrobinę afrykańskiej krwi. Czy po tym, jak prowadząca powiedziała do niego "bracie", jego biali przyjaciele wygonią go z "miasta tylko dla białych"?

Ijuh, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (297)