Bikini Swim Club - z dziewczynami na basen!
Bardzo gorące dziewczyny na bardzo mokrej imprezie (albo odwrotnie)!
None
Masz dość nudnych dyskotek, w których jak na lekarstwo jest naprawdę gorących lasek? Cóż, musisz wybrać się do Kalifornii, tam wiedzą jak trzeba imprezować! Przepiękne dziewczyny, DJ-e puszczający z winylowych płyt same hity, barmani serwujący orzeźwiające i dające kopniaka drinki, a wszystko w scenerii znanej z najdroższych rapowych teledysków. To jest życie!
Basenowa imprezka
Założyciele Bikini Swim Club wykorzystali stary dobry pomysł, o którym jednak częściej się mówi niż go realizuje - chodzi o "basenową imprezkę". Jak to się robi? Wystarczy garść składników: basen, bar, muzyka i hostessy - pamiętaj, że dziewczyny muszą być naprawdę dobrze zbudowane, żeby odpowiednio prezentować się w strojach kąpielowych. Teraz to wszystko dobrze wymieszaj... I Bam! Gotowe.
Bikini i relaks, człeniu!
Organizowane za dnia imprezy okazały się totalnym hitem, alternatywą dla nocnego życia i wielkomiejskiego zgiełku. Założyciele BSC podkreślają chilloutowy charakter basenowych spotkań, określając je jako imprezy R&R - od słów Rest & Relaxation. Cóż, "słońce woda i swoboda" (jak mawiali starzy bywalcy uzdrowisk) mają zbawienny wpływ na psychikę. Chociaż, naszym zdaniem, jeśli masz za wysokie ciśnienie, to lepiej unikaj tych dziewczyn - przy nich nie opada... (ijuh)
Na zdjęciu: Modelka Vanessa Veasley w czasie imprezy zorganizowanej 16 czerwca 2012 roku przez BSC na basenie hotelu Custom w Los Angeles.