Błoto i spaliny
22.04.2009 | aktual.: 22.04.2009 15:47
[
* Tysiące uczestników, dziesiątki pojazdów, setki litrów wypalonego paliwa - to krótki bilans każdego zlotu pojazdów militarnych. Imprez pod takim szyldem przybywa. Tegoroczny sezon zapowiada się więc imponująco. Już wiadomo, że na sto procent miłośnicy militarnej techniki będą mogli spotkać się w Olsztynie, Darłowie, Bornym Sulinowie i Bielsko-Białej na największych tego typu imprezach w Polsce i w Europie Wschodniej.* Być jak czterej pancerni: Scenariusz imprez jest podobny. Wszystkich, którzy docierają na miejsce zlotu wita gigantyczny tuman kurzu i nieustający ryk silników. Oznacza to, że na miejscu jest już liczna ekipa właścicieli pancernych zabawek. To oni od pierwszego dnia władają tankodromami i topią swoje maszyny w wielkich kałużach. Podczas zeszłorocznego zlotu w Bornym Sulinowie najwięcej pancernego sprzętu zaprezentowała grupa Wchód-Zachód z
podpoznańskiego Kaźmierza. Holenderski kierowca BWP pokazywał ile da się wycisnąć z radzieckiego transportera. Ścigał się nawet z terenówkami. Te drugie, choć na prostej szybsze, hamowały przy wertepach. BWP nawet nie próbował, z gracją przejeżdża nawet najgłębsze dziury. ]( http://dot.wp.pl/redir?SN=facetgrupa&url=http://www.gruparezerwy.pl/ ){:external}UNIKALNE ZDJĘCIA KTÓRYCH NIE ZOBACZYSZ GDZIE INDZIEJ >>
Owacje wśród publiki wzbudzał legendarny T-55 z pełnym desantem na pancerzu. Z jaskrawo wymalowaną czerwoną gwiazdą przypominał o potędze i świetności nieistniejącej już armii.
_ -To jest wspaniała maszyna_ - wspominał wtedy Jerzy, siedemdziesięciolatek z Częstochowy, który przyjechał z wnukami do Bornego na wakacje.
-Jak byłem w wojsku robiłem przy niej za mechanika. Pamiętam, że silnik grał w niej jak zegarek. Dobrze, że są pasjonaci i nie pozwalają skończyć na złomie takim pojazdom - dodaje nie kryjąc zachwytu.
Wśród pancernych ciekawostek można było zobaczyć także zestaw przeciwlotniczy MTLB, poczciwą 72-kę i kołowe transportery SKOT, BRDM i BTR. Ten ostatni także w rzadko już spotykanej wersji dwuosiowej, BTR40. Prawdziwą furorę wywołał jednak jeden z mieszkańców Środy Wielkopolskiej, który przyjechał na zlot na kołach skotem, ciągnąc za sobą...przyczepę campingową.
[
Bo w partyzantce nie jest źle... Tradycją zlotów pojazdów militarnych stała się obecność przedstawicieli reenactingu, czyli hobbystów przebierających się za żołnierzy wszelkiej maści armii. Wielu z nich można zobaczyć na Międzynarodowym Zlocie Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłowie. ]( http://dot.wp.pl/redir?SN=facetgrupa&url=http://www.gruparezerwy.pl/ ){:external}OKIEŁZNAJ POTWORA >>
Najliczniejsi i najlepiej widoczni byli dawni wrogowie - żołnierze armii niemieckiej i radzieckiej z drugiej wojny światowej. Wśród nich można było też dostrzec dumnie przemierzającego zlotowisko chłopaka w skórzanej kurtce, niemieckiej panterce, polskiej furażerce z biało czerwoną opaską na ramieniu - _ niedługo kolejna rocznica powstania warszawskiego_ - odpowiada zagadnięty, _ dlatego tym strojem chciałem przypomnieć o swoich rówieśnikach -prawdziwych żołnierzach walczących w tej bitwie_.
Wprawne oko wśród wojskowej menażerii wypatrzyłoby też żołnierza Vietcongu i weteranów z Afganistanu. Niezależnie od wysokości stopnia, frontowych podziałów, różnic w kamuflażu prędzej czy później drogi wszystkich żołnierzy świata prowadzą do zlotowej kantyny - a tam przy długich rozmowach o broni i wyposażeniu nawet żołnierze Wehrmachtu z uśmiechem na ustach śpiewają partyzanckie piosenki...
* Masz trzynastkę?*
[
Spod zielonego UAZA od dwóch dni wystają dwie pary nóg, słychać stuki, steki przekleństw i śmiech. _ -Przyjechaliśmy na zlot do Bielsko-Białej już w pierwszy dzień_ -opowiada Jacek z Katowic. - Po drodze padła nam skrzynia. Właśnie udało nam się ją wyjąć. Gdyby nie ci goście z Krakowa nie dalibyśmy rady. Teraz przynajmniej jest nadzieja, że pojeździmy w ostatni dzień. Kto nie miał takiego pojazdu nie zrozumie, że grzebanie się w oleju i smarach może być przyjemne. Wiecznie brudne paznokcie i nie domyte ręce to ich wizytówka dająca gwarancje, że jak spotkają swojego na drodze na pewno nie odmówi im pomocy. Do zlotowych legend przeszedł właściciel motocykla M-72, który w ciągu doby, bez warsztatu, zrobił remont generalny swojego motoru. Dlaczego? -Często pytają mnie ludzie, dlaczego organizuję taką imprezę. Przecież za te pieniądze można zaprosić Dodę
-mówi Jan Nowaczyk ze stowarzyszenia Miłośników Historii Militarnej Bornego Sulinowa. A ja odpowiadam: -My w Bornem jesteśmy na to skazani. To miejsce od 300 lat jest przesiąknięte tradycjami wojskowymi, przewinęły się tu dziesiątki tysięcy żołnierzy i niezliczone ilości sprzętu militarnego. Tu nawet ludzie mieszkają w koszarowych budynkach. Ale dla mnie najważniejsza jest młodzież. Takich rzeczy nie zobaczą nawet na najlepszych lekcjach historii. To dopiero początek sezonu i wspaniałych imprez. Najbliższa, IV Zlot Pojazdów Militarnych „Kryptonim Pasym”, odbędzie się 1 maja w Olsztynie. Rafał Biernacki Artykuł napisany przez ]( http://dot.wp.pl/redir?SN=facetgrupa&url=http://www.gruparezerwy.pl/ ){:external}gruparezerwy.pl - JEDYNA TAKA ARMIA