BMP‑64 - nowe dziecko ukraińskiej zbrojeniówki

Pod koniec stycznia ukraiński koncern zbrojeniowy Ukroboronprom ogłosił przymiarki do seryjnej produkcji nowego ciężkiego wozu bojowego piechoty BMP-64

Pod koniec stycznia ukraiński koncern zbrojeniowy Ukroboronprom ogłosił przymiarki do seryjnej produkcji nowego ciężkiego wozu bojowego piechoty BMP-64.

Zaprezentowany przez koncern prototyp BMP-64 to połączenie tradycji z innowacją. Gąsienicowe podwozie wozu "zapożyczono" od wysłużonego sowieckiego czołgu T-64, podobnie jak elementy kadłuba. Nie obyło się jednak bez znaczących modyfikacji - jak zapowiedział Siergiej Pinkas, zastępca dyrektora generalnego koncernu, nowy wóz musi łączyć w sobie wytrzymałość czołgu, ale jednocześnie być bardziej "pojemny".

Ponieważ BMP-64 ma służyć przede wszystkim jako wóz wsparcia, jak również usprawniać ewakuację rannych oraz dostawy sprzętu i ludzi na linię frontu, twórcom zależało, by jego kabina zdołała pomieścić więcej załogi niż trzy osoby w pierwotnej wersji. Dlatego też z nadwozia pojazdu usunięto tradycyjną wieżę, a górne partie kadłuba podwyższono.

Dzięki temu BMP-64 oprócz trzyosobowej załogi może zabrać dodatkowo około dziesięciu żołnierzy. - Taka hybryda pomoże rannym bezpiecznie opuszczać strefę działań wojennych, a także dostarczy wsparcie do szczególnie newralgicznych punktów walk - zapowiedział wicedyrektor koncernu. Wyjście z wozu umieszczono z tyłu, co pozwoli żołnierzom opuszczać BMP-64 bezpieczniej niż w tradycyjnym T-64.

Zwiększeniu bezpieczeństwa operujących na BMP-64 żołnierzy ma służyć przede wszystkim jego opancerzenie, które jest porównywalne do czołgu.

Frontalne opancerzenie (350+40 mm) jest zdolne oprzeć się pociskom przeciwpancernym 90 mm, a partie boczne, tylne i podwozia wzmocniono tak, by BMP- 64 wytrzymał nawet wybuch miny przeciwpancernej TM-57, co pozwala zakwalifikować standard odporności pojazdu na do piątej klasy według natowskiej klasyfikacji STANAG 4569 - zapewnia producent.

Głównym uzbrojeniem nowego wozu bojowego jest działko 2A42 kalibru 30 mm, z którego można oddać 400 strzałów. Dodatkowo BMP-64 wyposażony jest w karabin PKT kalibru 7,62 mm z 1250 pociskami oraz podwójną wyrzutnię pocisków przeciwpancernych oraz granatniki.

Mimo że zakłady Ukroboronpromu już teraz pracują pod pełną parą (czasami nawet 24h/d, bo to właśnie do nich trafiają uszkodzone w walkach z separatystami wozy bojowe), jak zapewnia wicedyrektor koncernu, jeśli ukraińskie ministerstwo obrony zgłosi takie zapotrzebowanie, seryjna produkcja BMP-64 może rozpocząć się jeszcze w tym roku.