FormaBól jakiego nie znamy

Ból jakiego nie znamy

Ból jakiego nie znamy

28.02.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność Odczuwanie bólu może być interpretowane jako pozytywne lub negatywne doświadczenie w zależności od kontekstu sytuacji - informuje artykuł zamieszczony na stronie internetowej Norweskiej Rady Naukowej.

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

1 / 6

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Obraz
© AFP

Norwescy naukowcy z Uniwersytetu w Oslo przyznają, że ból jest zazwyczaj powiązany z nieprzyjemnymi doznaniami i odbierany przez cierpiącego jako przykre przeżycie. Jednak badacze przekonują, że w niektórych sytuacjach doświadczenie bólowe może nabrać pozytywnego wydźwięku i spowodować odczuwanie ulgi, a nawet przyjemności.

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

2 / 6

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Obraz
© AFP

Dzieje się tak np. w momencie, gdy ból okazuje się mniejszy niż można by się spodziewać lub gdy mamy świadomość, że istnieją gorsze, dotkliwsze alternatywy, a nam przytrafiła się ta łagodniejsza forma bólu.

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

3 / 6

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Obraz
© AFP

- Nie jest ciężko zrozumieć, że ból może być interpretowany jako słabszy, gdy człowiek uświadamia sobie fakt, że mogłoby boleć dużo bardziej. Jednakże mniej oczekiwane było odkrycie, że ból może być doświadczany jako przyjemność, jeśli udało się uniknąć czegoś gorszego - mówi Siri Leknes, badaczka.

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

4 / 6

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Obraz
© AFP

Naukowcy podczas badania wywoływali ból u osób badanych poprzez przyłożenie do skóry gorącego przedmiotu. W zależności od temperatury ból mógł być odczuwany jako intensywny, umiarkowany, bądź w ogóle nie pojawiać się. Zdecydowano się na dwa warianty eksperymentu. W pierwszym z nich badani doświadczali intensywnego lub umiarkowanego bólu. Z kolei w drugim czuli umiarkowany ból lub w ogóle nie odczuwali dolegliwości.

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

5 / 6

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Obraz
© AFP

Osoby badane przekazywały badaczom, co sądzą o odczuwanym bólu. Jednocześnie monitorowano aktywność ich mózgów za pomocą rezonansu magnetycznego. Okazało się, że chociaż umiarkowany ból był identyczny pod względem nasilenia zarówno w pierwszym, jak i w drugim wariancie eksperymentu, w porównaniu z bezbolesnym doświadczeniem był odbierany w sposób negatywny, natomiast zestawiony z intensywnym bólem przynosił ulgę i był oceniany jako krzepiący, a czasem przyjemny.

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

6 / 6

Ból może nieść ze sobą ulgę, a nawet przyjemność

Obraz
© AFP

Analogiczne wyniki uzyskano dzięki obserwacji aktywności mózgów. Gdy ból stanowił pozytywne odczucie, zauważano większe pobudzenie obszarów związanych z przyjemnością i ulgą, a mniejsze w rejonach odpowiedzialnych za doświadczanie bólu. (PAP)

Na zdjęciu: 34-letni brazylijski fakir, Antonio da Luz, kładzie się na potłuczonym szkle i pozwala mężczyznom wyłowionym z tłumu stawać na swoich plecach. Pokaz zorganizowany na ulicach Florydy.

ooo/ ula/Ijuh

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)