Bruderferajn - dzieje wileńskiej mafii
Samopomoc gangsterska
Pasjonująca historia największej organizacji przestępczej międzywojennej Polski
To była największa organizacja przestępcza międzywojennej Polski. W apogeum działalności Bruderferajn, co w języku jidysz oznacza "związek braterski", zrzeszał blisko tysiąc włamywaczy i złodziei z Wilna oraz okolic. Jego członków cenili nawet amerykańscy gangsterzy, między innymi słynny Al Capone.
Historia Bruderferajn rozpoczęła się prawdopodobnie w styczniu 1911 roku, kiedy dwaj wileńscy włamywacze - Saszka Lichtsohn, zwany też Chana Bobkes, i Aron Wójcik - wpadli na pomysł zrzeszenia podobnych sobie przestępców. Celem tej nietypowej organizacji miało być wzajemne wspieranie się członków w razie problemów z innymi przestępcami czy przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości.
Koncepcja sprawiała wrażenie trochę szalonej i utopijnej, ale szybko okazała się "strzałem w dziesiątkę". Błyskawicznie przybywało bowiem chętnych do wpłacania składek na tzw. obszczak, czyli wspólny fundusz, z którego w razie wpadki wspierano rodzinę przestępcy, a także opłacano urzędników, policjantów czy sędziów.
Bruderferajn stał się niemal bezkarny. W 1915 roku przekonał się o tym pewien kupiec, który postanowił zakończyć interesy w Wilnie i przenieść się w głąb Rosji. Gang zażądał wówczas od niego ogromnego haraczu - trzech tysięcy rubli. Przedsiębiorca uznał, że jest to zbyt wygórowana stawka i złożył zawiadomienie na policji. Niedługo później w jego kamienicy nastąpił potężny wybuch. W ruinach odnaleziono poważnie rannego syna kupca.