CiekawostkiBunny Hunter - seksowna i niebezpieczna

Bunny Hunter - seksowna i niebezpieczna

Bunny Hunter - seksowna i niebezpieczna

07.08.2014 | aktual.: 27.12.2016 15:12

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

1 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

2 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

3 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

4 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

5 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

6 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

7 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

8 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

9 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

10 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

11 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

12 / 12

"Barbie" uczy kobiety, jak ładować broń

Obraz
© www.facebook.com/bunnyhunterUSA

Bohaterowie reality show, jakich znamy, chyba już się nieco "przejedli". Ile w końcu można oglądać festiwal imprezowego obciachu, uczestniczyć w życiu celebrytów czy wysłuchiwać porad, jak wyczyścić mydelniczkę?

Nic dziwnego, że producenci telewizyjni dwoją się i troją, by przykuć uwagę znudzonego widza i popadają ze skrajności skrajność - w końcu oryginalność i wszelka ekstrema sprzedają się nadzwyczaj dobrze. Jedna z amerykańskich telewizji wypuściła program, którego bohaterką jest "Barbie" z pistoletem. Ma uczyć kobiety, jak być prawdziwymi twardzielkami i walczyć o wartości.

32-letnia "Bunny Hunter", a tak naprawdę Michelle Rovinsky z pewnością wyróżnia się na tle innych bohaterek różnych show. Jest miłośniczką broni, polowania oraz survivalu i może pochwalić się imponującym domowym arsenałem, w którym znajdziemy kilkanaście pistoletów i karabinków, co w zestawieniu ze stylizacjami a la Barbie wygląda dość ciekawie.

Znakiem rozpoznawczym "Bunny Hunter" są długie blond włosy i seksowne stroje. Pozując w bikini na brzegu basenu, zamiast drinka z palemką woli trzymać w ręku karabin, a zamiast biżuterii wybiera taśmę z nabojami. Pierwszy nabój wystrzeliła w wieku 8 lat i od tego czasu jest zakochana w militariach, a dzień bez serii strzałów uważa za "dzień stracony". "Mogę wyglądać jak Barbie, ale to tylko JEDNA z broni, które mam w swoim arsenale!" - deklaruje.

Bohaterka show przyznaje, że niewinny wygląd to tylko "kamuflaż", dzięki któremu lepiej radzi sobie w życiu, bo "przeciwnik" instynktownie "opuszcza gardę", nie traktując jej jako zagrożenie: "Ludzie patrzą na mnie i myślą: fajna lalunia. Mogą być zdziwieni, gdy najdzie ich ochota ze mną zadrzeć" - przyznaje - "Ludzie nie biorą mnie serio, a ja pozwalam im myśleć, że jestem głupia".

"Bunny Hunter" aspiruje do tego, by stać się nowym autorytetem dla amerykańskich pań: "Celebrytki takie jak Kim Kardashian czy Miley Cyrus są pozbawione zasad. To tragiczne wzorce dla młodych kobiet. Chcę pokazać, że nie muszą zachowywać się jak wywłoki, by odnieść sukces" - deklaruje mieszkanka Florydy.

Równie ważne jest "zarażenie" jak największej ilości osób swoją pasją strzelecką: zdaniem "Bunny Hunter" umiejętność obchodzenia się z bronią gwarantuje "bezpieczniejszą rodzinę i szczęśliwszy związek". Swoje poglądy określa jako tradycyjne i ultraprawicowe, mocno krytykuje nie tylko popularne celebrytki, ale również "metroseksualnych" mężczyzn: "Chcę mieć faceta, który umie wiele rzeczy zrobić sam i nie boi się ubrudzić. Metroseksualnych traktuję jak powietrze. Facet musi wiedzieć, jak się trzyma karabin" - opowiada o swoim męskim ideale.

Mimo że "Bunny Hunter" w mediach społecznościowych jest raczej nowicjuszem, filmik, na którym strzela z karabinu snajperskiego ubrana w seksowne szorty i buty na koturnie, obejrzało już prawie 60 000 osób. Czy doczekamy się nowego rodzaju celebrytek?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)