Buszująca w krzaczorach
Britney Spears została przyłapana w krzakach z nieznanym mężczyzną. Oboje są pacjentami kliniki odwykowej. Niestety – seks jest tutaj zabroniony. Nawet najmniejsze przejawy czułości są karane naganą.
Britney i jej nowy "kochanek", według relacji świadków, grali razem w tenisa. Udało im się w ten sposób uśpić czujność pracowników kliniki i wymknąć się w pobliskie krzaki. Tam zaczęli się czule i namiętnie dotykać. Jednak ucieczka kochanków została zauważona i znaleziono ich bez większych problemów.
Artystka już od kilku tygodni ciężko pracuje nad swoim rozgłosem. Być może stara się o tytuł skandalistki roku? Być może jest to część promocji jej najnowszej płyty, która ma się ukazać jeszcze w tym roku. (Funkyboy)