Królewskie warunki podróży
Obraz podróżuje zazwyczaj klasą biznes – niezbędne jest wykupienie mu biletu, a nawet dwóch. Bo na jednym się nie mieści. Zamknięty jest w specjalistycznej skrzyni, która niweluje wstrząsy, a także zapewnia odpowiednią temperaturę i wilgotność. Wszystkie parametry wewnątrz pudła są stale monitorowane i wyświetlają się na ekranie.
Co ciekawe, obsługa samolotu nie wiedziała, co znajduje się w skrzyni. Przez to niejednokrotnie dochodziło do zabawnych sytuacji, jak np. w 1992 roku, gdy Wałek wraz z „Damą”, zapakowaną w srebrną i wytworną skrzynię, wracali ze Stanów Zjednoczonych. Na skrzyni przez całą drogę leżały kwiaty, którymi żegnany na lotnisku był obraz. To sprawiło, że pasażerowie nabrali podejrzeń, jakoby w środku znajdowały się prochy zmarłego.