Była u progu śmierci - wyszła za mężczyznę, który uratował jej życie
Dziewczyna chudła w oczach
Ta historia nie musiała skończyć się happy endem. Wszystko wskazywało, że jej bohaterka – 26-letnia brytyjska tancerka – prędzej skończy martwa niż na ślubnym kobiercu. Okazuje się jednak, że miłość i wsparcie najbliższych potrafią czynić cuda, a oświadczyny są w stanie uratować czyjeś życie.
Brytyjska tancerka Emma Stokes od lat zmagała się z anoreksją. Zaczęła tracić na wadze w marcu 2013 roku po śmierci swojej babci. Miała wrażenie, że straciła kontrolę nad swoim życiem, a sposobem, by to zmienić, stała się dla niej rygorystyczna dieta oraz ćwiczenia. Brytyjka regularnie morzyła się głodem, jedząc nie więcej niż 600 kalorii dziennie. Żywiła się jedynie niewielkimi porcjami sałaty oraz warzyw, pozwalając sobie co najwyżej na jedno zbożowe ciasteczko oraz odtłuszczone mleko. Do tego doszły wyczerpujące ćwiczenia – Strokes nie miała z tym problemu, bo jako zawodowa tancerka była przyzwyczajona do wyczerpujących treningów. Podczas choroby zaczęła jednak ćwiczyć nawet sześć godzin dziennie.